Uniwersytet Radom pokazał charakter i zdobył Pabianice! Długą drogę do ostatecznego zwycięstwa przebyli w Pabianicach piłkarze ręczni Uniwersytetu Radom. Podopieczni trenera Mariusza Greli wykazali się niezwykłą determinacją, odpornością psychiczną i wolą walki. Te cechy zostały nagrodzone jak najbardziej zasłużonym zwycięstwem.
Jeżeli wierzyć powiedzeniu klasyka, że "prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale po tym jak kończy", to szczypiorniści Uniwersytetu mogą chodzić z podniesionymi głowami. Mecz w Pabianicach zaczęli bowiem fatalnie. Jeszcze dobrze "nie wysiedli z autokaru", a już przegrywali 0:6. Sygnał do ataku radomian dał niezawodny Piotr Rojek, ale gospodarze zdołali jeszcze odpowiedzieć i po kwadransie było 8:3 dla Pabiksu.
Kolejnych kilka minut wstrząsnęło miejscowym zespołem i kibicami. Ten fragment meczu radomianie wygrali 6:1 i w 22 minucie już był remis 9:9. Uniwersytet na tym nie poprzestał, poszedł za ciosem, zaraz po przerwie uzyskując sześć bramek przewagi.
Pabiks nie rezygnował. Wykorzystał kilka kontrowersyjnych decyzji sędziów, lekki przestój gości z Radomia i zaczął mozolnie odrabiać straty. Na dwie bramki zszedł dopiero na dwie minuty przed końcem, a że Uniwersytet także zdobył gole za sprawą Marka Mierzwiaka i Mariusza Dziury, dwa ostatnie trafienia pabianiczan nie miały już znczenia.
Radomianie wygrali pokazując ogromną determinację i charakter wojowników. Tak trzymać!
PABIKS PABIANICE - UNIWERSYTET RADOM 25:27 (11:13)
Pabiks: Łuczyński, Wężyk - Borsuk 8, Pieczyński 4, Nowicki 4, Trojanowski 4, Kiełbasiński 1, Gościłowicz 3, Pielesiak 1, Matysiak, Stegliński, Stanicki, Andrysiak, Gozdalski.
Uniwersytet: Sulima - Rojek 7, Mierzwiak 7, Cupryś 5, Dziura 4, Zdziech 3, Dryja 1, Sikorski, Kacprzak.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|