Oskar czeka na powrót swojego superstrzelca Piłkarze Oskara Przysucha środowy triumf w Mirax Pucharze Polski zadedykowali swojemu koledze, Przemysławowi Śliwińskiemu, który cztery dni wcześniej, w meczu na szczycie z Pogonią doznał kontuzji. Pierwsze diagnozy na szczęście nie okazały się trafne...
Gdy po zdarzeniu w ostatnich sekundach meczu z Pogonią snajper Oskara został zabrany do szpitala, wydawało się, że jego przerwa w grze i rehabilitacja mogą być bardzo długie. Na szczęście, okazało się, że nastąpiło bolesne, ale mniej groźnie zwichnięcie z przemieszczeniem w łokciu. A to sprawia, że za dwa tygodnie piłkarz powinien pozbyć się gipsowego opatrunku i po kilkunastu dniach wrócić do pełni formy. Na jego szybki powrót liczą także koledzy z boiska i klubowi działacze, którzy nie kryją, że dla Oskara Śliwiński jest niczym Robert Lewandowski dla kadry...
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2018-09-06 08:08:26 | Kategoria: Piłka Nożna / 4 liga | Odwiedzin: 2119
|
|
|
|
|