Broń Radom walczyła, ale punkty zostały w Łowiczu Znajdująca się na fali wznoszącej Broń Radom wyruszyła po punkty do Łowicza. I na terenie Pelikana stać ją było na niespodziankę. Rywale okazali się jednak skuteczniejsi i to oni zainkasowali komplet punktów.
Radomianie całkiem nieźle weszli w to spotkanie, zresztą pierwszą połową mogliby zaliczyć do jednych z ciekawszych w ostatnim czasie, gdyby nie katastrofa w 25. minucie. Rywale wykorzystali błąd Pawła Młodzińskiego, który wypuścił piłkę z rąk i to oni objęli prowadzenie.
Radomianie także po przerwie zagrali bardzo ambitnie, poszli na wymianę ciosów z gospodarzami. Sytuacji do wyrównania było całkiem sporo, a przynajmniej ten jeden punkt, zespołowi trenera Artura Kupca, należał się.
Niestety, radomianie jeszcze raz nie upilnowali rywala, stracili gola i pełna pula została w Łowiczu.
PELIKAN ŁOWICZ - BROŃ RADOM 2:0 (1:0)
Bramka: Szerszeń (25.), Adamczyk (82.)
Pelikan: Wlazłowski - Szerszeń (79. Szczepański), Broniarek, Ławcewicz-Musialik, Czapa (75. Stolarczyk), Bujalski, Kaczorowski, Wawrzyński, Adamczyk, Mycka, Dobkowski.
Broń: Młodziński - Góźdź (79. Winiarski), Gorczyca, Kventsar, Wicik, Paterek, Czarnota (84. Możdżonek), Sala (46. Nogaj), Więcek, Nowosielski, Czarnecki.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|