Radomiak Radom vs. Widzew Łódź - i wszystko jasne! Jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek polskiego futbolu, a już na pewno liderująca w gronie drugoligowców - łódzki Widzew, zawita w sobotę do Radomia. Dziennikarze prześcigają się w przypisywaniu meczowi wyszukanych epitetów, snajperzy najskuteczniejszych ekip w tym sezonie nastawiają celowniki, a sympatycy szykują gardła, bo atmosfera towarzysząca konfrontacji ma być niezapomniana!
Jak by nie spojrzeć na mecz Radomiaka z Widzewem, to będzie wydarzenie numer jeden jesiennej rundy na stadionie MOSiR-u. Nic dziwnego, że pod względem organizacyjnym intensywne przygotowania trwają już od kilku dni. Nie tylko bowiem sektory przeznaczone dla fanów Zielonych, ale także dla ekipy gości pękać będą w szwach.
Na murawie zapewne też nie będzie chwili na oddech, bowiem każda z najskuteczniejszych ekip w tym sezonie będzie chciała udowodnić swoją wyższość. Otwierający tabelę rywale przystąpią do batalii w optymalnym zestawieniu z Mateuszem Michalskim, Filipe Mihaljevićem i doskonale znanym w Radomiu, niezwykle wydajnym defensorem Radosławem Sylwestrzakiem na czele. W teamie Zielonych zabraknie natomiast Damiana Jakubika, który będzie pauzował za nadmiar żółtych kartek. I o ile miano "hitu" do spotkania przylgnęło już kilka tygodni temu, szkoleniowcy obydwu zespołów podkreślają, że chociaż dla nich jest to niezwykle istotny mecz, to tylko jedna z wielu ligowych potyczek. - Każdy mecz, zwłaszcza wyjazdowy, ma inną skalę trudności. Zachowanie odpowiedniego poziomu koncentracji powinno pomóc nam zdobyć punkty - nie kryje trener Widzewa, Radosław Mroczkowski.
Pomocnik Radomiaka, Damian Szuprytowski, analizując dotychczasowe, udane konfrontacje w Radomiu nie ma wątpliwości: - Na Widzew rzucimy wszystkie siły i umiejętności. Nie możemy pozwolić, żeby lider jeszcze bardziej się od nas oddalił - przekonuje. Dodajmy, że po 12 kolejkach otwierający tabelę czerwono-biało-czerwoni mają sześć "oczek" przewagi nad czwartym Radomiakiem. Zęby na konfrontację z łodzianami ostrzy sobie Leandro. A w ataku będzie najprawdopodobniej towarzyszył mu Patryk Mikita, który w swojej karierze, w meczach ligowych już dwukrotnie strzelał gole teamowi z łódzkiej Alei Piłsudskiego. Raz w barwach Legii II, drugi raz Dolcanu Ząbki.
Bilety na to spotkanie rozchodzą się jak świeże bułeczki i niewykluczone, że ich pula wkrótce się wyczerpie. Stadion wypełni się więc po same brzegi. Dla tych kibiców, którzy nie zdążą zakupić wejściówki jest dobra informacja - spotkanie będzie można obejrzeć m.in. dzięki transmisji WidzewTV.
Wychodząc naprzeciw potrzebom najmłodszych sympatyków, klub przygotował nie lada niespodziankę. Przed meczem zaprasza do odwiedzin "Strefy małego kibica" zlokalizowanej przy kasach biletowych od ul. Narutowicza. Na najmłodszych będą czekały liczne atrakcje pod okiem doświadczonych animatorek. Do dyspozycji będzie m.in. trampolina dostarczona przez JumpWorld Radom, kolorowe balony, czy stanowisko malowania twarzy przygotowane przez Strefę Animacji - Agnieszka Dylor. "Strefa małego kibica" czynna będzie już na godzinę przed meczem i będzie absolutnie darmowa.
RADOMIAK RADOM - WIDZEW ŁÓDŹ, sobota, godz. 15.30
Pozostałe spotkania 13. kolejki:
SIARKA TARNOBRZEG - BŁĘKITNI STARGARD, sobota, godz. 15
ROZWÓJ KATOWICE - ZNICZ PRUSZKÓW, sobota, godz. 15
SKRA CZĘSTOCHOWA - ELANA TORUŃ, sobota, godz. 16
POGOŃ SIEDLCE - GÓRNIK ŁĘCZNA, sobota, godz. 17
GKS BEŁCHATÓW - ROW 1964 RYBNIK, sobota, godz. 17
RUCH CHORZÓW – RESOVIA RZESZÓW, sobota, godz. 18
OLIMPIA ELBLĄG - STAL STALOWA WOLA, sobota, godz. 19.45
OLIMPIA GRUDZIĄDZ - GRYF WEJHEROWO, niedziela, godz. 18
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|