ŁKS Łódź zdecydowanie za mocny dla E.Leclerc Radomki Radom Gładko i bez historii wyglądał mecz ŁKS-u Łódź z E.Leclerc Radomki Radom. Gospodynie wystąpiły w roli nauczycielek, które udzielają przyjezdnym uczennicom surowej lekcji siatkówki. Porażki można było się spodziewać, najważniejsze, żeby radomianki wyciągnęły z niej wnioski w przyszłości.
Po zimnym prysznicu jaki w środę zafundowały siatkarkom z Radomia mistrzynie Polski - Chemik Police, teraz przyszła szybka przegrana w Łodzi. I nie ma co ukrywać, przewaga ŁKS-u była tak duża, że podopieczne trenera Jacka Skroka nawet nie zbliżyły się do rywalek, żeby myśleć o wyrwaniu choćby jednej partii.
Wszystko zaczęło się demolką w pierwszym secie. Łodzianki bardzo dobrze zagrywały, lepiej grały blokiem, były też znacznie skuteczniejsze w ataku. Właściwie trudno coś więcej napisać, bo radomski zespół po prostu zupełnie na nawiązał walki.
Druga partia była już w wykonaniu E.Leclerc Radomski trochę lepsza. Przede wszystkim nasza drużyna nie pozwalała już przeciwniczkom na zdobywanie punktów długimi seriami, choć trzeba uczciwie przyznać, że przewaga łodzianek była duża, a wygrana w secie niezagrożona.
Być może dzięki tej lepszej postawie, radomianki nabrały nieco wiary we własne umiejętności, bo w trzeciej odsłonie widowiska prowadziły do stanu 11:8. Na więcej, ŁKS już nie pozwolił. Szybko wyrównał, potem wyszedł na prowadzenie 17:12, uniemożliwiając przyjezdnym powrót do meczu.
MVP spotkania została libero ŁKS-u Krystyna Strasz.
ŁKS COMMERCECON ŁÓDŹ - E.LECLERC RADOMKA RADOM 3:0 (25:14, 25:20, 25:18)
ŁKS: Bidias, Alagierska, Bociek, A. Wójcik, Kwiatkowska, M. Wójcik, Strasz (libero) oraz Gajewska, Korabiec, Szczyrba, Nichol, Wawrzyńczyk.
E.Leclerc Radomka: Skrzypkowska, Ponikowska, Alishanova, Bączyńska, Bałucka, Szczepańska-Pogoda, Drabek (libero) oraz Biała, Kapturska, Borawska, Kubacka, Grabka.
GAS
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|