Rewelacyjna gra i zwycięstwo Cerrad Czarnych Radom w Gdańsku W trzech krótkich setach rozprawili się Cerrad Czarni Radom w wyjazdowym meczu z Treflem Gdańsk. Grę Wojskowych oglądało się z dużą przyjemnością, a co ważniejsze na ich konto trafiło kolejne trzy punkty. MVP spotkania został radomski atakujący Maksym Żygałow.
Chyba nie będzie wielką przesadą, że bardzo ważna, dla przebiegu całego spotkania, była końcówka pierwszej partii. Wtedy przy prowadzeniu Trefla, na zagrywkę udał się Maksym Żygałow. Rosjanin serwował tak, że odwrócił losy tego seta. Zwłaszcza przy próbie, kiedy chyba sam myślał, że posłał piłkę w aut, a okazało się, że trafił dokładnie w linię. Potem skończył jeszcze atak z trudnej wystawy, walnie przyczyniając się do rozstrzygnięcia tej odsłony widowiska na korzyść zespołu z Radomia.
W kolejnych partiach, radomianie spisywali się jeszcze lepiej. Co prawda na początku drugiej przegrywali, ale gdy już dopadli rywala, to niemal go zdemolowali. W Cerradzie Czarnych nie było słabych punktów, dobrze przyjmowali: Michał Ruciak, Tomasz Fornal i Wojciech Żaliński, którzy dodatkowo wspierali szalejącego w ataku Maksyma Żygałowa, podobnie jak Alen Pajenk i Norbert Huber, którzy dokładali bloki i zbicia przez środek siatki.
Oczywiście grę Cerradu Czarnych znakomicie kreował Dejan Vincić, doskonale wybierający kolegów do kończenia akcji.
Statuetka dla najbardziej wartościowego gracza meczu trafiła do Maksyma Żygałowa, ale równie dobrze otrzymać mógł ją każdy z siatkarzy radomskiej drużyny.
TREFL GDAŃSK - CERRAD CZARNI RADOM 0:3 (23:25, 20:25, 18:25)
Trefl: Janusz, Hebda, Niemiec, Muzaj, Nowakowski, Schott, Olenderek (libero) oraz Jakubiszak, Kozłowski, Sasak.
Cerrad Czarni: Vincić, Żaliński, Huber, Żygałow, Fornal, Huber, Ruciak (libero) oraz Kwasowski, Rybicki.
GAS
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|