Radomiak sprawdził dyspozycję z Polonią Warszawa [AKTUALIZACJA] Lider II ligi - Radomiak Radom rozpoczął sparingowe, zimowe granie od sprawdzianu z Polonią Warszawa. Zieloni, bez większego problemu wygrali ten mecz, ale trudno na jego podstawie wyciągać jakiekolwiek, daleko idące wnioski.
Dwa gola i pełna dominacja gospodarzy – tak w dużym skrócie wyglądał pierwszy sparing Radomiaka Radom w 2019 roku. Polonię kapitalnym strzałem z rzutu wolnego napoczął Meik Karwot, a wynik dziesięć minut przed końcem spotkania ustalił Martin Klabnik.
Na dworze panował siarczysty mróz, ale za to na boisku od pierwszych minut był ogień. Zważywszy na fakt, iż defensywa Radomiaka nie miała wiele do roboty, to do ataku postanowił pofatygować się Maciej Świdzikowski. W 11 minucie kapitan Zielonych mocnym strzałem z głowy sprawdził0 czujność golkipera Polonii, jednak futbolówka zatrzymała się na poprzeczce.
Kilkadziesiąt sekund później popularny „Świdzik” po raz kolejny spróbował swoich sił, jednak tym razem na posterunku zameldował się Kowalczyk. W tym przypadku przysłowie „do trzech razy sztuka” nie znalazło swojego odzwierciedlenia na boisku. Kolejna próba Świdzikowskiego zakończyła się fiaskiem i tak defensor Radomiaka położył kres swojej ofensywnej ekspansji w meczu z „Czarnymi Koszulami”.
Oddzielny akapit warto poświęcić Meikowi Karwotowi. Środkowy pomocnik od początku wyglądał pewnie, a swój występ ukoronował kapitalnym golem z wolnego, którego nie powstydziłby się sam brazylijski Ronaldo. Okienko z około 25. metrów przypadkowe nie było, bo jak zaznaczył trener Radomiaka Dariusz Banasik, na treningu poprzedzającym sparing, Niemcowi udało się zaliczyć podobne trafienie.
Jeśli jesteśmy już przy ofensywie, to z pewnością warto odnotować ciekawy występ Wojciecha Kalinowskiego. Testowany skrzydłowy pomimo ciężkiego tygodnia treningów imponował dynamiką i raz po raz próbował swoich sił w starciach jeden na jeden z obrońcami Polonii. W 38. minucie poradził sobie z trzema przeciwnikami, by następnie groźnie dograć w pole karne. Dwie minuty później jego mocny strzał z bocznego sektora boiska poszybował jednak ponad bramką rywali.
Inaczej sprawa ma się z innym testowanym. Bólu głowy przy podjęciu decyzji w kwestii przyszłości Romana Vorobeia trener Zielonych miał nie będzie. Środkowy pomocnik co prawda źle nie zagrał, ale wyglądał dość przeciętnie na tle III-ligowego rywala. W 15. minucie Ukrainiec znalazł się w świetnej sytuacji sam na sam, jednak posłał piłkę obok bramki. Dodatkowo na jego niekorzyść przemawia fakt, iż nie posiada europejskiego paszportu. Co za tym idzie, trener Banasik musiałby wybierać pomiędzy nim, a Leandro, który jak wiadomo – w Radomiaku ma niepodważalną pozycję.
Wracając do meczu, nie sposób przejść obok szansy, którą dostali: Jakub Nowakowski oraz Kamil Bielikow. Wychowankowie Radomiaka zagrali solidnie, bo i tego wymagał od nich szkoleniowiec. Pierwszy z wymienionej dwójki był łącznikiem pomiędzy obroną a atakiem. Zanotował kilka dobrych podań i pokazał się z dobrej strony w destrukcji. Bielikow natomiast wiele roboty nie miał, ale gdy już do zagrożenia dochodziło, to radził sobie bez zarzutu.
W drugiej odsłonie nieco „wiatru” na skrzydle narobił Bruno Luz. Portugalczyk najpierw trafił w spojenie, a następnie dograł do Martina Klabnika, który dopełnił formalności i ustalił wynik spotkania na 2:0.
Mimo iż był to tylko mecz sparingowy, to kości trzeszczały. Szczególnie w oczy rzuca się sytuacja z drugiej połowy, gdy zaiskrzyło pomiędzy kapitanem gości, Krystianem Pieczarą, a Jakubem Wawszczykiem.
Podsumowując, widać było, że zawodnicy mieli w nogach ciężki tydzień, w którym trenowali dwa razy dziennie, ale nie wpłynęło to znacząco na wynik. Tempo gry nie powalało, jednakże na tym polega okres przygotowawczy. W meczu nie wystąpiło wielu zawodników, którzy stanowili o sile Radomiaka jesienią. Przyczyny? Przeziębienia lub grypa żołądkowa.
RADOMIAK RADOM - POLONIA WARSZAWA 2:0 (1:0)
Bramki: Karwot (32.), Klabnik (82.)
Radomiak: Haluch (46. Bielikow) - Jakubik (61. Wawszczyk), Grudniewski (46. Kucharski), Świdzikowski (46. Klabnik), Wawszczyk (46. Suchanek), Kalinowski (61. Luz), Karwot (46. Szuprytowski), Filipowicz (61. Nowakowski), Vorobei, Jabłoński, Sokół (46. Rolinc).
Polonia: Kowalczyk (70. Gnypek) - Zajączkowski (65. Babiński), Szabat, Zembrowski, zawodnik testowany, Sauczek (65. Sz. Kamiński), Kobiera, Kluska, Wilanowski (12. Cesarek, 75. J. Kamiński), Wiśniewski, Pieczara.
MACIEJ ŁAWRYNOWICZ
Foto: tylkoradomiak.pl
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|