Dariusz Banasik: - Następny transfer planujemy na luty Po sparingu z Polonią Warszawa, trener Radomiaka Dariusz Banasik, jak zawsze podsumował spotkanie, ale w jego wypowiedzi nie zabrakło choćby wątku potencjalnych transferów, bramki Meika Karwota, czy przyczyn nieobecności w meczu wielu piłkarzy stanowiących trzon drużyny.
Za nami pierwszy mecz sparingowy. Boisko dobrze przygotowane. Zagrali wszyscy zawodnicy, których dzisiaj chcieliśmy. Byli podzieleni na dwa składy. Większość zagrała po 45 minut. Po tych ciężkich, dwufazowych treningach przyglądałem się, jak niektórzy piłkarze będą się prezentować. Pierwsza połowa w moim odczuciu nieco lepsza niż druga. Więcej jakości, sytuacji, były słupki, poprzeczki, choć w drugiej części oczywiście okazji do zdobycia goli nie zabrakło. Podsumowując, jesteśmy zadowoleni, choć ten mecz miał to dla nas cel motoryczny oraz obserwacja zawodników pod kątem przydatności do zespołu – stwierdził trener Zielonych.
Od początku tygodnia na testach w Radomiaku przebywał Roman Vorobei. Oprócz niego szansę zaprezentowania się w sparingu miał również Wojciech Kalinowski – skrzydłowy, który ostatnio grał w IV-ligowym KS-ie Łomianki. 26-latek, na testach w Radomiaku, przebywa od dwóch tygodni. Decyzja wobec wspomnianej dwójki zapadnie na dniach.
– Zawodnicy testowani pokazali się z dobrej strony. Teraz trzeba podjąć decyzję, czy oni są dla nas wzmocnieniem, czy są w stanie rywalizować z piłkarzami, których mamy. Testowani mają szansę się do nas dostać, ale muszą być lepsi od piłkarzy, których posiadamy. Na dniach decyzje zapadną – poinformował trener Zielonych.
W sparingu z Polonią nie wystąpiło wielu zawodników, którzy stanowili o sile Radomiaka jesienią. Szkoleniowiec Radomiaka wyjaśnił przyczyny ich absencji:
– Mikita, Kochalski i Kaput borykają się z grypą żołądkową. Podjęliśmy decyzję, że Leandro i Makowski to zawodnicy, których będziemy oszczędzać, jeśli chodzi o tę sztuczną nawierzchnię.
W pierwszej części gry wybornym strzałem z rzutu wolnego popisał się Meik Karwot. Niemiec trafił prosto w okienko bramki strzeżonej przez golkipera gości.
– Wczoraj na treningu strzelił podobną – przyznał Banasik. – Tylko w inny róg. Bramka bardzo ładna i ja wierzę, że ten zawodnik przepracuje solidnie okres przygotowawczy. Trafił do nas latem, gdzie nie trenował dużo. Wierzę, że to będzie jeszcze bardziej wartościowy zawodnik, niż mogliśmy to zobaczyć jesienią.
W środę Radomiak ogłosił pierwszy zimowy transfer. W szeregi drużyny wstąpił Adam Banasiak – były zawodnik ekstraklasowego Zagłębia Sosnowiec. Jak zapowiada trener Banasik, to nie koniec transferowej ekspansji i w lutym możemy liczyć na zawodnika z wyższej półki.
– W następnym tygodniu nie będzie zawodników testowanych, ale planujemy coś na luty. Chcemy iść tym torem, że jeśli będziemy ściągać zawodników, to takich z wyższej półki, których tak naprawdę nie trzeba testować – skwitował Banasik.
MACIEJ ŁAWRYNOWICZ
Foto: tylkoradomiak.pl
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2019-01-26 19:40:26 | Kategoria: Piłka Nożna / 2 liga | Odwiedzin: 2436
|
|
|
|
|