Coraz mniej Jakuba Rolinca w Radomiaku... Napastnik Radomiaka Radom Jakub Rolnic, po 25. kolejkach II ligi, ma na swoim koncie o połowę mniej rozegranych minut niż na tym samym etapie w poprzednim sezonie. Czech znajduje się na równi pochyłej i nic nie wskazuje na to, by jego sytuacja miała ulec zmianie, bowiem w hierarchii napastników wyprzedził go już 19-letni Patryk Winsztal, który notabene nie jest nawet nominalną „dziewiątką”.
Nie od dziś wiadomo, że trener Dariusz Banasik wyznaje zasadę: „by grać, obcokrajowiec musi być dwa razy lepszy od Polaka”. Ofiarą wspomnianej reguły stał się Jakub Rolinc, który w obecnym sezonie, po 25 kolejkach rozgrywek II ligi, ma na swoim koncie zaledwie 320 minut spędzonych na boisku. Dla porównania, w zeszłym sezonie popularny „Roli” na tym samym etapie zaliczył 918 minut.
W hierarchii snajperów rywalizację z Rolincem wygrał nawet Patryk Winsztal, który jest nominalnym skrzydłowym.
Trener Banasik na konferencji prasowej po meczu ze Stalą Stalowa Wola przyznał, że nadal będzie stawiał na 19-latka, ponieważ popularny „Wini” na treningach pokazuje się z dobrej strony. Dodatkowo na korzyść Winsztala przemawia fakt, iż nadal posiada status młodzieżowca.
- Ja widzę zawodników codziennie i codziennie z nimi rozmawiam. Patrzę, kto jest, w jakiej dyspozycji i muszę tutaj stwierdzić, że „Roli” nie jest w takiej dyspozycji, w jakiej byśmy chcieli. Dla mnie lepiej, by 5-10 minut dostał młody zawodnik, który wejdzie i da dobrą zmianę, bo się będzie chciał pokazać. Dla takiego zawodnika doświadczonego taki mały wymiar czasowy to nie zawsze jest to, co powinno być, chociaż dzisiaj wszedł i się starał. Mam nadzieję, że ten zawodnik będzie jeszcze dostępny, że będziemy mogli na niego liczyć, bo jest wartościowym piłkarzem, ale w tej chwili przegrywa rywalizacje – przyznał po krótkim namyśle trener Dariusz Banasik.
MACIEJ ŁAWRYNOWICZ
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|