Cerrad Czarni nie zagrają o medale PlusLigi Już dawno zainteresowanie meczem Cerradu Czarni Radom nie budziło w lokalnym środowisku takiego zainteresowania. Nic jednak dziwnego, skoro od konfrontacji z Aluronem Warta Zawiercie zależało to, czy podopieczni Roberta Prygla zagrają o medale. W walce o realizację tego celu radomian wspierała tak liczna grupa fanów z Radomia, że zabrakło miejsca na trybunie, żeby pomieścić ich wszystkich na niej. Niestety Jurajskiej Twierdzy Czarni nie zdobyli i na pocieszenie pozostanie im walka o piąte miejsce.
Swojego rodzaju de javu przeżyli fani radomskiego teamu w pierwszym secie zawierciańskiej bitwy Cerradu Czarni. Radomianie po bardzo skutecznej grze na siatce i mądrze ustawianym bloku prowadzili już 15:12, ale w tym momencie ich gra się posypała. Na zagrywce rywali zameldował się Malinowski, a to przyczyniło się do sześciu(!) straconych punktów z rzędu. I już wtedy ta partia została przegrana.
Nadziei na odwrócenie losów rywalizacji radomianie mogli upatrywać w poprawie zagrywki, bo bez niej zdobycie Jurajskiej Twierdzy nie było możliwe. Niestety ani w tym, ani w innych aspektach siatkarskiego rzemiosła poprawa nie następowała, a z każdą akcją awans oddalał się. I marnym pocieszeniem jest to, że w meczu o piąte miejsce zagrają z PGE Skrą Bełchatów.
ALURON VIRTU WARTA ZAWIERCIE - CERRAD CZARNI RADOM 3:0 (25:21, 25:19, 25:17)
Warta: Masny, Waliński, Gawryszewski, Malinowski, Ferreria, Rejno, Koga (libero) oraz Dosajnh, Bociek, Semeniuk
Cerrad Czarni: Vinćic, Żaliński, Pajenk, Filip, Fornal, Huber, Ruciak (libero) oraz Kwasowski, Ostrowski, Giger, Rybicki
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|