Proch Pionki awansował do IV ligi Proch Pionki będzie grał w najbliższym sezonie w IV lidze! Jego barażowy rywal - Olimpia Warszawa - sam jest sobie winny, bo co prawda na boisku był lepszy, dwukrotnie wygrywając po 1:0, ale w pierwszym pojedynku, w jego barwach wystąpił nieuprawniony zawodnik - strzelec bramki Piotr Skrzos i wynik został zweryfikowany jako walkower (3:0) na korzyść ekipy z Pionek.
Co tu dużo pisać, ten awans smakuje jakoś dziwnie... Naturalnie, świetnie, że kolejna ekipa z regionu radomskiego wyrwała się wyżej niż Campeon.pl Liga Okręgowa, ale też szkoda, że swojej wyższości nie potrafiła udowodnić na boisku. Przepisy i regulaminy są jednak jednoznaczne i trudno winić Proch za to, że jego rywal nie potrafi zweryfikować liczby żółtych kartek swoich zawodników.
Mecz w Warszawie dobrze rozpoczął się dla gospodarzy, bo już w 18. minucie Hubert Sobotka wykorzystał rzut karny, podyktowany za zagranie ręką. Potem inicjatywę przejął Proch, ale nie potrafił tej przewagi udokumentować strzeleniem choćby jednego gola.
Im bliżej końca spotkania, tym akcje warszawian stawały się bardziej chaotyczne. Zespół z Pionek też próbował zawiązywać jakieś akcje ofensywne, ale ostatecznie skupił się na zabezpieczeniu dostępu do własnej bramki.
Awans Prochu stał się faktem! Pionki znów będą miały IV ligę i to jest dobra wiadomość dla miasta, które żyje piłką nożną, posiada bardzo ładny i funkcjonalny obiekt, na który przychodzi duża liczba kibiców. Końcówka sezonu pokazała jednak, że drużynę trzeba bezapelacyjnie wzmocnić. Bez tego, najprawdopodobniej trzeba będzie drżeć o utrzymanie.
OLIMPIA WARSZAWA - PROCH PIONKI 1:0 (1:0)
Bramka: Sobotka (18. - karny)
Proch: Maik - Pietralski, Kowalkowski, Zieliński, Kapusta, Jaroszek, Kisiel, Nowocień (83. Pryciak), Barzyński (75. Sobieraj), Szczepański (63. Wnuk), Nsah (88. Siwahla).
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|