Pierwszy sparing Radomiaka. Po meczu z Wisłą Kraków wiele optymizmu Z rywalem z niemal najwyższej półki - Wisłą Kraków - rozpoczęli okres gier sparingowych przed debiutem w Fortuna 1. Lidze piłkarze Radomiaka Radom. Zieloni toczyli wyrównany bój, momentami nawet przeważali, ale to wiślacy wykorzystali o jedną sytuację więcej i wygrali. Zieloni mogą jednak z optymizmem patrzeć w przyszłość.
Nawet przesunięcie godziny rozpoczęcia spotkania niewiele dało. Żar w Warce lał się z nieba. Było to sporym utrudnieniem dla piłkarzy, ale i dla kibiców, bo otoczenie boiska w Sielance jest mocno spartańskie i z trudem można było znaleźć choćby kawałek zacienionego miejsca. Przygotowana murawa to za to "bajka".
Przed meczem miało miejsce fajne "wydarzenie". Nie mogący wystąpić w tym spotkaniu Jakub Błaszczykowski, wręczył na ręce kapitana Radomiaka Leandro Rossi wiślacką koszulkę ze swoim nazwiskiem, a Leo odwzajemnił się także koszulką klubową z podpisami wszystkich zawodników i sztabu szkoleniowego.
W sam mecz lepiej weszli radomianie. Nie tylko nie okazali ani kszty respektu dla rywala, ale nawet przejęli inicjatywę. Jej efektem był zresztą zdobyty gol, kiedy piłkę przed polem karnym lekko podholował Rafał Makowski, widać było, że mierzy w odpowiedni punkt i rzeczywiście kropnął w okienko, nie do obrony.
Akacja wywarła spore wrażenie na byłym selekcjonerze reprezentacji Polski Jerzym Engelu, który nie szczędził komplementów strzelcowi bramki, oglądając mecz m.in. w towarzystwie żony, syna - byłego trenera Radomiaka, Jerzego Engela juniora i znanego dziennikarza sportowego Stefana Szczepłka.
Co ciekawe, stroną przeważającą nadal był Radomiak, ale ze skutecznością nie było już tak dobrze. Wisła wyrównała zaś w najmniej spodziewanym momencie, kiedy to raczej gol dla Zielonych wisiał w powietrzu. Dobre podanie Emmanuela Kumaha, na wyrównanie wyniku zamienił jednak efektownym strzałem Krzysztof Drzazga.
Choć po przerwie na boisku pojawiły się niemal nowe "jedenastki", to obraz gry zbytnio nie uległ zmianie. Radomian znów ochoczo nacierał, ale ze skutecznością był na bakier. Wisła zaś jakby ćwiczyła jakieś ustawienie obronne, bo ofensywnie poczynała sobie przeciętnie.
To jednak do krakowian należało decydujące uderzenie, kiedy z daleka trafił do siatki Rafał Boguski.
W drużynie Zielonych pojawili się, pozyskani: Mateusz Michalski, Mateusz Cichocki i Mateusz Lewandowski. Cała trójka wypadła pozytywnie, choć rzecz jasna widać było, że od niedawna są w zielonym towarzystwie.
Naszym zdaniem, nieźle zaprezentował się też testowany Marcin Kluska z Polonii Warszawa, nieco słabiej natomiast Damian Nowak ze Skry Częstochowa.
Dwaj inni sprawdzani zawodnicy, których nazwiska trzymane są w tajemnicy wypadli dość blado.
Kolejny sparing, Radomiak zagra już w sobotę 29 czerwca, również z zespołem, z Lotto Ekstraklasy. Zielonych podejmie na własnym terenie beniaminek najwyższej klasy rozgrywek w Polsce - ŁKS Łódź. Mecz rozpocznie się o godz. 19:08.
RADOMIAK RADOM - WISŁA KRAKÓW 1:2 (1:1)
Bramki: Makowski (11.) - Drzazga (37.), Boguski (88.)
Radomiak I połowa: Kochalski - zawodnik testowany z Francji, Grudniewski, Cichocki, Banasiak, Karwot, Kluska, Makowski, Leandro, Michalski, Nowak.
Radomiak II połowa: Haluch - Lewandowski, Kucharski, Klabnik, Jakubik, Kaput, Filipowicz (81. Winsztal), Mikita, Winsztal (70. zawodnik testowany), Luz, Nowak (59. Sokół).
Wisła I połowa: Buchalik - Klemenz, Wasilewski,, Burliga, Basha, Drzazga, Grabowski, Brożek, Savicević, Kumach, Plewka.
Wisła II połowa: Chorążka - Niepsuj, Janicki, Hoyo, Pietrzak, Wojtkowski, Szot, Boguski, Mak, Stasik, Bałaniuk.
GAS
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|