Przegrany, pierwszy sparing HydroTrucku Radom Ponad tydzień treningów, po letniej przerwie, HydroTruck Radom zwieńczył pierwszym, przedsezonowym meczem kontrolnym. Nie wypadł on najlepiej, przynajmniej jeśli chodzi o wynik końcowy, bo "Truckersi" ulegli pierwszoligowemu Sokołowi Łańcut.
To był typowy sparing, w którym wynik schodzi na drugi plan, niemniej w końcówce spotkania widać było, że oba zespoły chcą wygrać. Zwyciężyli goście, bo właśnie w ostatniej kwarcie zachowali więcej zimnej krwi, zagrali twardziej w obronie, stwarzając sobie w ten sposób możliwość zdobywania tzw. łatwych punktów z kontry.
Mimo porażki, nie ma co rozdzierać szat, bo w radomskim teamie wystąpiło kilku młodych graczy: Adrian Bogucki, Patryk Stankowski, Alek Lewandowski, Wojciech Wątroba, Kacper Rojek, przed którymi przyszłość, ale raczej w perspektywie lat niż miesięcy.
Zadebiutował też Rod Camphor, który miał nieco rozregulowany celownik (1/7 za trzy), a Artura Mielczarka i oczekiwanego na połowę września Efe Odigie, nie było wcale.
I nie chodzi wcale o tłumaczenie porażki, a o realizm. Inna sprawa, że gdy gracze HydroTrucku grali mocniej w defensywie i dość prosto w ataku, to ich przewaga była dość widoczna. Sokół podszedł jednak do zawodów bardzo ambitnie, za co na pewno należą się koszykarzom z Łańcuta duże brawa.
W środę HydroTruck będzie kontynuował sparingi. Tym razem podejmie w Radomiu, również w meczu zamkniętym dla publiczności, innego pierwszoligowca - Znicz Basket Pruszków.
HYDROTRUCK RADOM - RAWPLUG SOKÓŁ ŁAŃCUT 68:75 (18:15, 21:24, 17:15, 12:21)
HydroTruck: Bogucki 15, Trotter 13 (2), Camphor 10 (1), Lindbom 8 (2), Piechowicz 2 oraz Wall 8 (1), Zegzuła 8 (2), Stankowski 2, Wątroba 2, Rojek 0, Lewandowski 0.
Sokół: Wieloch 17 (1), Kulikowski 15 (1), Konopatzki 11 (2), Klima 11 (1), Karolak 2 oraz Ciechociński 14 (2), Pawlak 5 (1), Czerwonka 0.
GAS
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|