Oskar Przysucha nie dogonił Mszczonowianki Mszczonów. KS Warka na remis Piłkarze Oskara Przysucha gonili wynik w Mszczonowie od stanu 0:3. Byli bliscy osiągnięcia celu, ale w doliczonym czasie gry to rywale zadali decydujący czas. Fani KS-u Warka zdążyli się już przyzwyczaić, że ich pupile jak już powiększają swój dorobek punktowy, to o jedno "oczko"
Gdy po trafieniach Tomasza Janiszewskiego piłkarze Oskara zmniejszyli różnicę z 0:3 na 2:3 i wciąż byli w gazie, wydawało się, że są w stanie wyrwać rywalom jeden punkt. Niestety dla nich,konieczność otworzenia się w ostatnich sekundach wykorzystali doświadczeni rywale, którzy trafili do siatki w samej końcówce dwukrotnie i zainkasowali komplet "oczek".
Dwukrotnie piłkarze Wilgi Garwolin musieli gonić wynik w meczu z KS-em Warka. Udało im się na własnym boisku zdobyć jeden punkt, a dla beniaminka to trzecie "oczko" wywalczone po nierozstrzygniętym rezultacie.
MSZCZONOWIANKA MSZCZONÓW - OSKAR PRZYSUCHA 5:2 (3:0)
Bramki: Cudny (20.), Pociech (30.), Kucharski (40.), Dutkowski (90.+1), Cudny (90.+3) - Janiszewski (50., 70.)
Oskar: Wieczorek - Bojek, Kępka, Walasek, Kornacki, Kowalczyk (80. Włodarczyk), Kozakiewicz, Qwabe (46. Nowosielski), Sapieja, Kubryn, Janiszewski
WILGA GARWOLIN - KS WARKA 3:3 (1;2)
Bramki: Boroski (10.), Paszkowski (63., 78.) - Wierzbicki (13., 17.), Seremak (73.)
: Przepiórka - Bylak (Gołąbek), Malinowski (Szydło), Staros (Lenarczyk), Pędzikowski (Vogtman), Pacholski, Stefański, Minkowski, Witan, Zieliński (Seremak), Wierzbicki
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|