Rafał Makowski: W obecnej formie możemy być w czubie ligi Rafał Makowski na pierwszego gola w barwach Radomiaka w Fortuna 1. Lidze musiał czekać aż osiem kolejek. Autor 11 trafień w minionych rozgrywkach przełamał się w Głogowie, dokładając cegiełkę do wyjazdowego przełamania i awansu na fotel wicelidera rozgrywek. Po tym meczu przepytało go Weszło, w którym gościł w audycji „Pierwszoligowiec”.
Dotychczas 23-latek miał udział przy trzech bramkach Radomiaka (asysta i dwie asysty drugiego stopnia). W Głogowie w końcu sam trafił do siatki i nie krył radości z przełamania. - Mam nadzieję, że teraz będę strzelał częściej, bo już słyszałem od niektórych osób pytania czemu jeszcze nie mogę zdobyć bramki - mówił w rozmowie z Weszlo.FM.
Według zawodnika „Zielonych”, spotkanie w Głogowie nie było łatwe dla radomian. Chrobry postawił im trudne warunki. - To był bardzo ciężki mecz, bo grali agresywną piłkę, nie zostawiali nam miejsca. Taktyka była jednak idealna pod naszą drużynę, bo my dobrze gramy piłką, dobrze się utrzymywaliśmy w tym meczu na połowie rywala i z minuty na minutę się rozkręcaliśmy. Były momenty, kiedy Chrobry mógł sobie stworzyć sytuacje, ale moja bramka zamknęła mecz - oceniał pytany przez Samuela Szczygielskiego.
Wicekapitan radomskiej drużyny został również zapytany o kwestię różnic pomiędzy drugą a pierwszą ligą. Zdaniem Makowskiego widoczny jest wyższy poziom taktyczny, choć dzięki trenerowi Dariuszowi Banasikowi te różnice są niwelowane. - Piłkarsko mamy bardzo dobrą drużynę, nie można tego ukrywać. W pierwszej lidze jest więcej taktyki, wiadomo fizyka pojawia się i w ekstraklasie i jest ważnym aspektem, ale to w taktyce jest największa różnica. Chociaż akurat my z trenerem Banasikiem bardzo dobrze sobie pod tym względem radzimy, jeśli ktoś chce z nami grać w piłkę, to dla nas plus.
Prowadzący audycję Samuel Szczygielski zapytał też piłkarza o zmianę pozycji. W ubiegłym sezonie Rafał Makowski zaczął grać na „dziesiątce”. - To był pomysł przede wszystkim trenera Banasika, również trenera Lesisza. Myślę, że ten pomysł wypalił i dobrze nam idzie, ale nie lubię siebie oceniać. Myślę, że jestem na dobrym poziomie (śmiech)... Wydaje mi się, że ogromnej różnicy między ligami nie ma, tak jak mówiłem trenerzy i zawodnicy są na wyższym poziomie taktycznym, dlatego w niektórych fazach meczu idzie nam ciężej. Przykładowo z Wartą Poznań nam nie szło, a kiedy wszedł Łukasz Trałka środek był już tak zaryglowany, że nie dało rady nic zrobić. Takie sytuacje będą się zdarzały, ale ciągle pracujemy nad wykluczaniem takich mankamentów - mówił.
Pomocnik „Zielonych” nie chciał wróżyć co czeka drużynę w dalszej części sezonu. Nie ukrywał jednak, że utrzymanie pozycji w czołówce tabeli jest jednym z jego celów. - Życzyłbym sobie tego, ale tabela jest mocno spłaszczona, jeden mecz i można z czołówki wypaść. Oczywiście zakładam, że utrzymamy się na tym miejscu i chciałbym tego, ale ciężko powiedzieć. Jeżeli utrzymamy obecną formę to możemy pozostać w czubie.
Makowski podkreślał jednak, że to, jak obecnie wygląda i prezentuje się Radomiak spełnia założenia. - Myślę, że to ustawienie, te zmiany przeprowadzone przez trenera to jest to. Bardzo dobrze gramy w piłkę, potrafimy zdominować przeciwnika na tyle, żeby wygrywać spotkania. Początkowo nie było dobrze, szkoda meczu z Wartą czy remisów z Jastrzębiem i Odrą, ale jesteśmy w stanie się bić w tej lidze.
Na koniec zawodnik beniaminka Fortuna 1. Ligi zdradził małą tajemnicę z szatni. Okazuje się, że największym fanem Kękę w ekipie Radomiaka jest Maciej Świdzikowski, który często umieszczał radomskiego rapera na przedmeczowej playliście. - Bardzo często leci u nas Kękę, przed meczami zazwyczaj dj-em był Maciej Świdzikowski, wtedy pół playlisty było zrobione z kawałków Kękę.
Całą audycję „Pierwszoligowiec” z poniedziałku, 9 września, znajdziecie na portalu Weszlo.FM.
SZYMON JANCZYK
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2019-09-11 13:13:39 | Kategoria: Piłka Nożna / 1 liga | Odwiedzin: 1343
|
|
|
|
|