Radomiak wywalczył remis po szalonym meczu! Piłkarze Olimpii Grudziądz oraz Radomiaka Radom zafundowali kibicom niebywałe emocje. "Zieloni" do przerwy przegrywali z gospodarzami 0:2, ale po zmianie stron odrobili straty; mieli nawet szansę na komplet punktów. Ostatecznie po szalonym, pełnym sytuacji dla obu stron spotkaniu, beniaminkowie podzielili się punktami.
Od początku spotkania widać było, że oglądamy mecz dwóch drużyn z czołówki. Tempo gry narzucili gospodarze, którzy korzystali z szybkości swoich zagranicznych gwiazd. Grudziądzanie oddali kilka strzałów, jednak żaden z nich nie był niebezpieczny dla Mateusza Kochalskiego. Dopiero Elvir Maloku po indywidualnej akcji i udanym dryblingu zmusił golkipera radomian do większego wysiłku - Kochalski zdał ten test bardzo dobrze. Pierwszą próbą po stronie "Zielonych" popisał się Patryk Mikita, ale trafił w środek bramki. Z kolei strzał Damiana Nowaka zablokowali rywale. Groźnie zrobiło się w okolicach 20. minuty meczu. Radomiak przeprowadził dwie niebezpieczne kontry, ale przyniosły one jedynie strzał Rafała Makowskiego w środek bramki. Odpowiedzią gospodarzy był strzał z bliskiej odległości, który pewnie wybronił Kochalski.
Olimpijczycy coraz mocniej naciskali, a po rzucie rożnym doszli do kolejnej sytuacji. Ariel Wawszczyk strzelał głową, a piłka minimalnie minęła słupek bramki radomian. Lider spróbował się odgryźć po stałym fragmencie gry. Makowski strzelał z rzutu wolnego, ale posłał piłkę obok bramki. Kolejną akcję Radomiaka zapoczątkował błąd sędziego, który nie wychwycił spalonego Nowaka. Ten zagrał do Makowskiego, którego strzał został zablokowany. Końcówka pierwszej połowy przyniosła w końcu bramki, niestety jednak dla Olimpii. Najpierw Meik Karwot zagrał ręką w polu karnym, a jedenastkę wykorzystał Omran Haydary. Gospodarze naciskali, radomianie odpowiedzieli niemrawymi strzałami. Rzutem na taśmę z korytarza na stronie Damiana Jakubika skorzystał Konrad Handzlik, który zagrał do Haydarego, a ten podwyższył wynik tuż przed przerwą.
Na drugą połowę "Zieloni" wyszli zmotywowani do pogoni za rezultatem. Od pierwszych chwil radomianie mocno atakowali pierwsze strzały szybko oddali Patryk Mikita i Leandro, ale obie próby zatrzymali rywale. Piłkarze Radomiaka posyłali kolejne podania w pole karne przeciwnika, ale próbowali też szans z dystansu. Po jednym z uderzeń Mikity sprzed 16 metrów piłka poszybowała nad poprzeczką. W końcu skrzydłowy dał drużynie gola, choć nie bezpośrednio. Po jego centrze w pole karne obrońca zagrał ręką, a jedenastkę na gola zamienił Leandro.
Były piłkarz Legii wciąż jest w świetnej formie i próbował pójść za ciosem. Po podaniu od Meika Karwota strzelał z bliskiej odległości, ale obrońcy zablokowali tę próbę. Gospodarze próbowali jeszcze się odgryźć. Najpierw radomianie zastawili udaną pułapkę ofsajdową, ale potem Konrad Handzlik doszedł do dobrej sytuacji i oddał strzał, który minął bramkę w niewielkiej odległości. Radomiak miał jeszcze kilka minut na odrobienie strat i nie zamierzał ich marnować. Maciej Górski został jednak zablokowany. Chwilę później "Zieloni" dopięli swego. Adam Banasiak zapoczątkował akcję, Patryk Mikita wywalczył piłkę w polu karnym i zagrał ją do Mateusza Michalskiego, a ten z bliska nie miał szans się pomylić.
Końcówka meczu była jeszcze bardziej emocjonująca. Obydwa zespoły szukały zwycięskiego gola: Leandro uderzył w boczną siatkę, a Joao Augusto z ostrego kąta posłał piłkę tuż nad poprzeczką. Nerwowo było w obydwu szesnastkach, ale i w środkowej strefie, gdzie doszło do drużynowej awantury. Tuż przed końcem spotkania Radomiak mógł zapewnić sobie trzy punkty, ale golkiper Olimpii Grudziądz uratował drużynę po strzale Mikity i obydwa zespoły dopisały sobie po punkcie.
OLIMPIA GRUDZIĄDZ - RADOMIAK RADOM 2:2 (2:0)
Bramki: Haydary (38' rzut karny, 44') - Leandro (64' rzut karny), Michalski (83')
Radomiak: Kochalski - Abramowicz (37' Banasiak), Cichocki, Grudniewski, Jakubik - Karwot, Kaput (76' Michalski) - Mikita, Makowski, Leandro - Nowak (46' Górski).
Olimpia: Sapela - Wawszczyk, Duriska, Bogusławski, Kamiński - Ziętarski (59' Kona), Frelek - Joao Augusto, Handzlik (80' van Haaren), Maloku - Haydary
SZYMON JANCZYK
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2019-10-19 18:55:17 | Kategoria: Piłka Nożna / 1 liga | Odwiedzin: 1383
|
|
|
|
|