Daniel Rutkowski rozchwytywany przez fanów! Kolejna walka w tym roku? Zwycięska walka z Adrianem Zielińskim dała Danielowi "Rutkowi" Rutkowskiemu podwójny pas mistrzowski federacji FEN i Babilon MMA, jako pierwszemu zawodnikowi w historii. Radomski wojownik odwiedził swojego sponsora - sklep Atleta, gdzie spotkał się ze swoimi fanami.
Ostatnie dni są dla popularnego "Rutka" niezwykle napięte. Zawodnik gościł na meczu Radomiaka z GKS-em Tychy, odwiedził też swoim sponsorów - w tym firmy Windoor i HydroTruck. W środowe popołudnie podwójny mistrz MMA gościł natomiast w sklepie Atleta przy ul. Wałowej 8, gdzie robił zdjęcia z fanami i rozdawał autografy. Sklep "Atleta" to wieloletni sponsor zawodnika, który z okazji zwycięstwa przekazał mu bon na 1000 zł. Z kolei na fanów czekał pokaźny stół degustacyjny, gdzie mogli wypróbować produkty sprzedawane przez największego dostawcę odżywek i suplementów w naszym mieście. - Cieszę się, wyszedł fajny sukces. Jako pierwsi w historii zunifikowaliśmy dwa pasy, zawsze takie rzeczy działy się tylko w boksie. Są ludzie, którzy dobrze mi życzą, kibicują mi, dlatego jeżdżę do nich, zrobię sobie zdjęcie, porozmawiam, bo to nasz wspólny sukces - komentuje popularność Daniel Rutkowski.
Kibice są z Rutkowskim nie tylko teraz, w Radomiu. Mocna grupa wspierała go w Wieliczce, co było dobrze słychać podczas transmisji z gali Babilon MMA 10. - Mogę się pochwalić było ich bardzo dużo. Cieszę się, że tak daleko i tak głęboko za mną pojechali - przyznaje sam zainteresowany.
Jakie są najbliższe plany zawodnika Cross Fight Radom? Były zapaśnik zamierza wspierać swojego klubowego kolegę podczas KSW w Chorwacji. - Dwa tygodnie teraz odpocznę, polecę do Czarka Kęsika na KSW do Zagrzebia, kibicować mu, być w narożniku. Jest triumf, więc tak naprawdę odpoczynek jest samoistny. Czarek też jeździ zawsze ze mną, tak jak Kuba Ozga, Piotr Mochocki, trener Leszek Kulig. Zawsze jeżdżę z takim składem, pomagają mi i mnie wspierają.
Niewykluczone jednak, że niedługo po zapowiadanych wakacjach Rutkowski ponownie wejdzie do klatki. - Jest jakaś walka, która może jeszcze odbyć się w tym roku. W najbliższych dniach poznamy szczegóły. Jeśli nie wypali, to będę szykował się do rewanżu w marcu. Oby okres przygotowawczy przebiegł po naszej myśli - zdradza radomski mistrz.
A plany na rewanżową walkę są ambitne. Adrian Zieliński po przegranej walce był zniesmaczony wynikiem i krytykował postawę Rutkowskiego. - Jeszcze bardziej się ciesze, że on tak sobie szczekał. Ma szanse rewanżu, niech pokaże się z jak najlepszej strony i będziemy wtedy analizować i dyskutować - ucina temat "Rutek".
SZYMON JANCZYK
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2019-10-31 09:08:47 | Kategoria: Inne / Sztuki walki | Odwiedzin: 1379
|
|
|
|
|