|   On-line: 43



 
Miedź Legnica - Radomiak, czyli kolejny pierwszy raz
Przed piłkarzami Radomiaka Radom kolejny historyczny pojedynek. Tydzień po premierowej wygranej z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza, "Zieloni" po raz pierwszy zmierzą się z Miedzią Legnica. Spadkowicz z PKO Ekstraklasy zagra bez swojej największej gwiazdy, w dodatku mając w nogach dogrywkę z wtorkowego starcia w Pucharze Polski.



Obydwa zespoły w środku tygodnia rozgrywały mecze Totolotek Pucharu Polski. Legniczanie mimo awansu nie są zapewne przesadnie szczęśliwi, bo promocję wywalczyli dopiero po dogrywce, co oznacza poważne "zmęczenie materiału". Trener Dominik Nowak dokonał kilku zmian w wyjściowym składzie, jednak kluczowi zawodnicy, tacy jak Damian Byrtek, Jakub Łukowski i Valerijs Sabala, pojawili się na boisku w starciu z GKS-em Jastrzębie. Czy ryzyko podjęte dla gry na dwóch frontach mu się opłaci? Odpowiedź poznamy w sobotnim spotkaniu z Radomiakiem.

Niepokonani od dwóch lat

W Legnicy określają ten mecz mianem szlagieru. Miedź jeszcze do niedawna gościła Legię, Lechię czy Wisłę Kraków, ale teraz musi stawać przed nowymi wyzwaniami. Jednym z nich są radomianie, którzy zyskują respekt na pierwszoligowym froncie. Po znakomitej serii, która wywindowała Radomiaka na fotel lidera, nawet faworyci muszą obawiać się ekipy Dariusza Banasika przed własną publicznością. W przypadku legniczan jednak obawy mogą być nieco mniejsze, bo Miedź doskonale radzi sobie w domowych spotkaniach. W Fortuna 1. Lidze tylko oni i GKS Jastrzębie mogą się pochwalić brakiem porażki na własnym podwórku. A patrząc wstecz, seria jest jeszcze bardziej imponująca.

Obecny sezon to cztery wygrane i dwa remisy Miedzi w Legnicy, ale licząc również ostatni pobyt na zapleczu Ekstraklasy, legniczanie nie przegrali łącznie ostatnich 18 domowych gier. W Fortuna 1. Lidze Legnicę udało się ostatnio zdobyć Podbeskidziu, które zwyciężyło tam... we wrześniu 2017 roku. Z drugiej strony jednak, radomianie mogą skorzystać na małym kryzysie rywala. Trener Dariusz Banasik widział przecież na własne oczy, jak GKS Tychy wbija Miedzi cztery gole. Trzy dni później remis w Bełchatowie udało się uratować po rzucie karnym w końcówce meczu, a potem nadeszły wspomniane męki w Pucharze Polski. To sporo punktów zaczepnych, w których można znaleźć słabości legniczan.

Gwiazda pauzuje

Jedną z takich słabości jest fakt, że Miedź można szybko zaskoczyć. W Legnicy gospodarze aż trzykrotnie tracili bramkę w pierwszym kwadransie gry. Co ciekawe, po zmianie stron rywale na terenie Miedzi zdobyli już tylko jednego gola i to dopiero w końcówce spotkania. Odwracając sytuację, Miedź najczęściej zdobywa bramki u siebie w ostatnich kwadransach obydwu połów, więc praca nad czujną grą w defensywie może pozwolić zneutralizować ten atut. Inna zaleta gospodarzy zneutralizowała się sama - Hiszpan Marquitos, głównodowodzący operacji "powrót do Ekstraklasy" wypadł z gry z powodu kartek. Bez niego legniczanie nie mieliby przynajmniej ośmiu goli na koncie, bo takim właśnie wynikiem w klasyfikacji kanadyjskiej może pochwalić się pomocnik, więc w teorii ofensywę gospodarzy zatrzymać będzie o wiele łatwiej.

Miedź vs trener - 4:0

"Łamanie klątw" to już mała specjalizacja trenera Dariusza Banasika. Niedawno szkoleniowiec z Łęczycy po raz pierwszy zapunktował w Grudziądzu, a teraz stanie przed szansą zmazania złej plamy z CV w podpunkcie "Miedź Legnica". Opiekun Radomiaka nie tylko nigdy nie wygrał w tym mieście, ale też ani razu nie zdołał urwać choćby punktu legnickiej drużynie. Bilans czterech spotkań jest bardzo podobny, do statystyk z Olimpią: cztery porażki, bramki 2-12. Pocieszający dla trenera Banasika mogą być dwa fakty: w dotychczasowych starciach dużą rolę odegrał wspomniany wcześniej Marquitos (2 gole, 2 asysty), a jedną z dwóch bramek po stronie jego ekip strzelił Mateusz Cichocki.

Spotkanie Miedź Legnica - Radomiak Radom rozpocznie się w sobotę, 2 listopada, o godz. 12.40. Transmisję z tego meczu będzie można obejrzeć w Polsacie Sport.

W POZOSTAŁYCH MECZACH

Sobota, 2 listopada

Olimpia Grudziądz - Odra Opole, godz. 17
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Jastrzębie, godz. 18

Niedziela, 3 listopada

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Sandecja Nowy Sącz, godz. 12.40 TV
Warta Poznań - Chojniczanka, godz. 13
Puszcza Niepołomice - GKS Bełchatów, godz. 15
GKS Tychy - Stomil Olsztyn, godz. 15
Wigry Suwałki - Chrobry Głogów, godz. 16
Stal Mielec - Zagłębie Sosnowiec, godz. 17

SZYMON JANCZYK

Poleć artykuł swoim znajomym



Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!

Data: 2019-11-01 13:16:52 | Kategoria: Piłka Nożna / 1 liga | Odwiedzin: 966
 





Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej

Czarni stoczyli pasjonujący bój z wiceliderem 09-11-2024
 
Broń Radom doznała minimalnej porażki w Mławie 09-11-2024
 
IV liga: Ważna wygrana Oskara Przysucha, trzynasta porażka Pilicy Białobrzegi 09-11-2024
 
V liga: Energia liderem, horror Prochu i Drogowca, triumf Radomiaka II [TABELA] 09-11-2024
 
Centrum, Szydłowianka i Zawisza wygrywały w Tymex Lidze Okręgowej [TABELA] 09-11-2024
 
Radomiak wygrał w szczecińskiej jaskini lwa! 08-11-2024
 
PIŁKARSKI ROZKŁAD JAZDY NA WEEKEND (8-10 listopada) 07-11-2024
 
Historyczny triumf siatkarek Radomki 07-11-2024
 
Ostatnia szansa, żeby zapisać się na Bieg Niepodległości 07-11-2024
 
Medalowe zdobycze radomian wśród "wolniaków" 07-11-2024
 
Rozkręca się Grand Prix Radomia przy stołach 05-11-2024
 
Franciszek Bal zakończył debiutancki sezon mocnym akcentem w Lonato 04-11-2024
 
Już trzy zwrotki hymnu Drogowca Jedlińsk - czekamy na propozycje 04-11-2024
 
Niespodziewana porażka Radomki w Kaliszu 03-11-2024
 
HydroLuksiary z kompletem punktów 03-11-2024
 



Copyright 2008 - 2012 RadomSport.pl