Ważny punkt Broni Radom wywalczony w Radomsku Na terenie RKS-u Radomsko piłkarze Broni Radom przerwali zwycięską serię rywali. Przed konfrontacją z ekipą trenera Dariusza Różańskiego gospodarze wygrali pięć meczów z rzędu. W pierwszy listopadowy weekend musieli zadowolić się jednym "oczkiem".
Piłkarze Broni mają ostatnio rękę do przerywania serii rywali. W Radomsku rysowało się przed nimi trudne zadanie, ale nawet na chwilę nie "pękli", za co zebrali nagrodę w postaci powiększenia konta punktowego.
Przez pierwszy kwadrans, obie drużyny jakby badały możliwości rywali. Wreszcie z zamieszaniu podbramkowym, najprzytomniej zachował Patryk Czarnota (na zdjęciu) i dał prowadzenie ekipie z Radomia. Goście nabrali animuszu, ale z każdą minutą zaczęła rysować się przewaga gospodarzy. Przed przerwą, Jakub Kosiorek zachował jednak czyste konto.
Drugą połowę znów lepiej zaczęła Broń, ale to Radomsko wyrównało. Po rzucie rożnym, radomski bramkarz odbił piłkę po strzale Mateusza Września, ale przy dobitce był już bezradny.
Do końca meczu trwała wymiana ciosów, bo każda z drużyn chciała przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Bramki już jednak nie padły.
RKS RADOMSKO - BROŃ RADOM 1:1 (0:1)
Bramki: Wrzesień (63.) - Czarnota (17.)
Radomsko: Podleśny - Ślęzak, Baraniak (89. Pluta), Sadziński, Balcerzyk, Siewiera, Bocian, Danilczyk, Omar Tall (60. Zatorski), Saktura, Wrzesień.
Broń: Kosiorek - Leśniewski, Jagieła, Kventsar, Wicik, Nogaj (82. Zagórski), Czarnota, Więcek (77. Winiarski), Jedynak (46. Kołtunowicz), Czarnecki (90. Góźdź), Śliwiński.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|