|   On-line: 45



 
Merveille Fundambu zachwycił w Radomiaku. Zostanie na dłużej?
Pół miesiąca testów 19-letniego Kongijczyka w Radomiaku dało pozytywny efekt. Zawodnik zostawił po sobie dobre wrażenie i niewykluczone, że wkrótce ponownie zobaczymy go w Radomiu. Czy zamieni Klasę A na Fortuna 1. Ligę?



Środowy trening Radomiaka, dla Fundambu drugi dzień na testach w pierwszoligowym klubie. Na początek strzały. Kongijczyk w pierwszej próbie dwukrotnie położył bramkarza i bez problemu wpakował piłkę do siatki. Druga szansa to już ładna klepka, wyjście na pozycję, ponowna zabawa z golkiperem i kolejny gol. Szansa numer trzy, tym razem już nieudana. Bramkarz co prawda po raz trzeci wylądował na ziemi, ale tym razem udało mu się wyciągnąć i uratować sytuację. Trochę szok, 19-latek, który od pół roku przebywa w Polsce i dotychczas grał w amatorskiej piłce wchodzi do drużyny bez kompleksów. Po takim początku postanowiłem wynotować jego liczby z gry wewnętrznej, żeby mieć szerszy obraz. I znów zaskoczenie – 80 proc. celnych podań, 3/4 dryblingi udane, 4/6 odbiorów na plus. Słabiej wypadł tylko w strzałach, które oddawał trochę bez namysłu, jednak nie tego przecież wymaga się od „ósemki” (na tej pozycji grał w pierwszej połowie), może bardziej od „dziesiątki” (tak grał po zmianie stron). W aspektach ważnych na jego pozycji wypadł pozytywnie. Był aktywny, szukał gry, choć miał problemy komunikacyjne. Ale mimo to potrafił spokojnie rozegrać pod pressingiem, wychodząc z własnej połowy, rzucić kapitalne prostopadłe podanie do napastnika, wrócił pod pole karne i zabrał piłkę, zastawił się przed kilkoma rywalami i wywiódł ich w pole.

Plusy przeważyły minusy, tym bardziej, że – podkreślę jeszcze raz – to było jego wejście do zespołu. Ponownie przyjrzałem mu się na koniec pobytu w Radomiu, wnioski były podobne. Tym razem nieźle poradził sobie w treningu strzeleckim i taktycznym. Zdobył kilka bramek po dośrodkowaniach, przy zejściu ze skrzydła na strzał oddał tylko jedno niecelne uderzenie. Cztery pozostałe próby trafiły w bramkę, trzy zakończyły się golem. Sytuacyjne piłki? Dobra technika, cztery strzały celne, dwa gole z woleja, dwie nieudane próby. Na koniec rzuty wolne i sytuacja się powtarza: pięć na siedem celnych prób, ładny gol po płaskim strzale, zmuszenie bramkarza do efektownej parady po uderzeniu w „widły”. Wystarczyło, żeby powiedzieć, że nie jest to przypadkowy zawodnik.

Moją opinię o młodym Kongijczyku potwierdzają też głosy z szatni. Koledzy odebrali pozytywnie jego umiejętności, pochwalili, są ciekawi, co jeszcze pokaże. A najpewniej pokaże, bo pod wrażeniem talentu zawodnika jest trener Dariusz Banasik. Warto przypomnieć, że to osoba szkoleniowca Radomiaka skłoniła Dominika Ebebenge, Bogusława Leśnodorskiego i Krzysztofa Stanowskiego do przysłania swojej perełki do naszego miasta, gdzie miał możliwość ćwiczenia z człowiekiem doświadczonym w pracy z utalentowaną młodzieżą. - Nie chcę przesądzać o przyszłości tego piłkarza, na pewno chciałbym go zobaczyć jeszcze w sparingach i najpewniej przyjedzie do nas w styczniu, żeby zagrać w meczach kontrolnych. Na pewno jednak jestem z niego zadowolony, zaprezentował dobre umiejętności techniczne. Trzeba go sprawdzić w warunkach meczowych i możliwe, że będę chciał, żeby z nami został – oceniał trener Banasik.

Czy diament z Konga trafi do Radomiaka? Na dziś ciężko ocenić, jednak gdzie nie przyłożymy ucha, tam słychać, że w klubie są z niego zadowoleni. Nieoficjalnie wiadomo też, że KTS Weszło i wspomniani opiekunowie Fundambu, nie są na nie w kwestii dogadania się z „Zielonymi” co do przyszłości zawodnika, nawet mimo tego, że niedawno podkreślano, że pomocnik musi jeszcze nadrobić pewne braki, w tym językowe, stąd lepiej, gdyby został w Warszawie. Tu na plus działa odległość: Radom to w końcu rzut beretem od stolicy. Kluby mogą się dogadać, jednak na dziś wszystko jest tylko planem, także ze względu na to, że w Warszawie traktują Fundambu jak syna. Chcą zapewnić mu jak najlepszy rozwój, przygotować do życia w Polsce i kariery oraz oczywiście zarobić na jego transferze lub zagwarantować sobie korzystne zapisy w kontrakcie na przyszłość. Pozostaje więc poczekać do styczniowych sparingów, po których poznamy wiele odpowiedzi.

SZYMON JANCZYK, fot. KTS Weszło

Poleć artykuł swoim znajomym



Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!

Data: 2019-12-04 08:15:01 | Kategoria: Piłka Nożna / 1 liga | Odwiedzin: 18215
 





Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej

Czarni stoczyli pasjonujący bój z wiceliderem 09-11-2024
 
Broń Radom doznała minimalnej porażki w Mławie 09-11-2024
 
IV liga: Ważna wygrana Oskara Przysucha, trzynasta porażka Pilicy Białobrzegi 09-11-2024
 
V liga: Energia liderem, horror Prochu i Drogowca, triumf Radomiaka II [TABELA] 09-11-2024
 
Centrum, Szydłowianka i Zawisza wygrywały w Tymex Lidze Okręgowej [TABELA] 09-11-2024
 
Radomiak wygrał w szczecińskiej jaskini lwa! 08-11-2024
 
PIŁKARSKI ROZKŁAD JAZDY NA WEEKEND (8-10 listopada) 07-11-2024
 
Historyczny triumf siatkarek Radomki 07-11-2024
 
Ostatnia szansa, żeby zapisać się na Bieg Niepodległości 07-11-2024
 
Medalowe zdobycze radomian wśród "wolniaków" 07-11-2024
 
Rozkręca się Grand Prix Radomia przy stołach 05-11-2024
 
Franciszek Bal zakończył debiutancki sezon mocnym akcentem w Lonato 04-11-2024
 
Już trzy zwrotki hymnu Drogowca Jedlińsk - czekamy na propozycje 04-11-2024
 
Niespodziewana porażka Radomki w Kaliszu 03-11-2024
 
HydroLuksiary z kompletem punktów 03-11-2024
 



Copyright 2008 - 2012 RadomSport.pl