Zamłynie Radom chce zdobyć fotel lidera. Zimą będą wzmocnienia zespołu Piłkarze Zamłynia Radom rundę jesienną mogą zaliczyć do bardzo udanych. Pozycja wicelidera jest świetnym prognostykiem na przyszłość. Podopieczni Marcina Sikorskiego nie powiedzieli jednak ostatniego słowa. - Mamy mocną drużynę i znamy swoją wartość - podkreśla wiceprezes Zamłynia, Piotr Pluta.
Ekipa z Radomia w rundzie jesiennej zrobiła wiele, żeby uzyskać jak najlepszy wynik. Póki co do lidera z Jedlińska traci zaledwie dwa punkty. Na swoim koncie ma ich 35. Bardzo pozytywnie o Zamłyniu wypowiada się jego wiceprezes, Piotr Pluta. Przyznaje, że zmagania w radomskiej okręgówce dostarczyły sporych emocji. Zaznacza, że rywalizacja nie jest jednak łatwa. - Uważam, że faworytów do awansu na wyższy szczebel rozgrywkowy jest kilku. Nawet drużyny z miejsc 5-6 nie powiedziały ostatniego słowa. My w każdym meczu gramy o trzy punkty. Zarząd Zamłynia jest zadowolony z pracy, jaką wykonał trener Marcin Sikorski oraz piłkarze - mówi Pluta.
Piotr Pluta przewiduje, że zimą w zespole zajdą zmiany. Zaznacza, że pozycja w lidze, jaką udało się osiągnąć jesienią ma ogromną wartość. - Drugie miejsce w radomskiej okręgówce to nasz najlepszy wynik w historii występów na tym szczeblu rozgrywkowym - cieszy się wiceprezes klubu. Zdaje sobie sprawę z tego, że drużyna przed drugą częścią sezonu musi wykonać solidną pracę. Czy wicelider radomskiej okręgówki wzmocni się podczas zimowej przerwy? - Trener Marcin Sikorski otrzymał zgodę zarządu na sprowadzenie trzech, może czterech nowych piłkarzy - zdradza Piotr Pluta.
MAR
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2019-12-07 09:19:11 | Kategoria: Piłka Nożna / Liga Okręgowa | Odwiedzin: 2326
|
|
|
|
|