Łukasz Wiśnik ocenił postawę beniaminka z Warki Piłkarze KS-u Warka w rundzie jesiennej dali z siebie wszystko. Bardzo ważne jest, że nie znajdują się w strefie spadkowej. Zmagania ligowe pozytywnie ocenia trener ekipy z Warki, Łukasz Wiśnik. - Jeśli chodzi o wszystkich beniaminków w czwartej lidze, to moja drużyna osiągnęła najlepszy wynik - podkreśla doświadczony szkoleniowiec.
KS Warka w pierwszej części sezonu przekonał się, że ligowe zmagania nie są łatwe i stracił sporo punktów. Na swoim koncie ma ich obecnie 17. - Postawę mojego zespołu jesienią oceniam pozytywnie. Jest jednak spory niedosyt, bo mogliśmy zdobyć troszeczkę więcej punktów - mówi Łukasz Wiśnik. Były szkoleniowiec Pilicy Nowe Miasto nad Pilicą spodziewa się zaciętej rywalizacji w rundzie wiosennej. - Ligowi rywale mają swoje atuty. IV liga jest bardzo wymagająca - ocenia.
Opiekun KS-u Warka doskonale wie, co będzie ważne podczas zimowej przerwy. KS Warka stawia przede wszystkim na solidną pracę. W styczniu rozpoczną się przygotowania do drugiej części sezonu. Czy zespół zostanie wzmocniony? - Wiemy, jakie elementy szwankowały w naszej grze. Uważam, że wzmocnienia drużyny zawsze są potrzebne. Czas pokaże, kto do nas dołączy - zapowiada Wiśnik. Jego podopieczni podczas okresu przygotowawczego do rundy wiosennej rozegrają mecze sparingowe z ciekawymi rywalami. - Zmierzymy się między innymi z Energią Kozienice czy Mazowszem Grójec. Trenować będziemy na boisku oraz w hali - podkreśla Łukasz Wiśnik.
MAR
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2019-12-11 15:24:07 | Kategoria: Piłka Nożna / 4 liga | Odwiedzin: 2273
|
|
|
|
|