Cerrad Enea Czarni walczyli, ale pełną pulę zgarnęła PGE Skra Bełchatów Siatkarze PGE Skry Bełchatów bezsprzecznie należą do grona czołowych ekip PlusLigi. I od początku rywalizacji w hali MOSiR-u to udowadniali. Radomianie, chociaż stawali na rzęsach, wygrali tylko jedną partię.
W niedzielny wieczór ekipa z Radomia, chociaż nie zdobyła nawet jednego punktu, pokazała charakter i zebrała zasłużone pochwały. Co prawda, gdy długo nie mogła zakończyć się trzecia partia (w jej końcówce dwóch zawodników Milad Ebadipour i Michał Filip powędrowało nawet na ławkę kar), podopieczni Roberta Prygla byli o krok od urwania punktów faworytowi, ale w tym przypadku także górą byli rywale.
CERRAD ENEA CZARNI RADOM – PGE SKRA BEŁCHATÓW 1:3 (19:25, 25:18, 31:33, 22:25)
Cerrad Enea Czarni Vincić, Włodarczyk, Pajenk, Butryn, Protopsaltis, Grzechnik, Ruciak (libero) oraz Filip, Kędzierski, Masłowski (libero), Firszt.
PGE Skra: Łomacz, Kochanowski, Epadipour, Szalpuk, Petković, Huber, Piechocki (libero) oraz Katić, Droszyński, Kłos.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|