Zagłębie wyrwało Radomiakowi zwycięstwo rzutem na taśmę Radomiak Radom był bliski pokonania Zagłębia Sosnowiec w pierwszym zimowym sparingu. Zieloni mimo niewykorzystanego karnego prowadzili w meczu tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Rywale wyrównali jednak rzutem na taśmę.
Początkowo przewagę mieli radomianie. Już w czwartej minucie gry Mateusz Michalski zszedł z piłką ze skrzydła i oddał mocny strzał, który minimalnie minął bramkę Zagłębia. Potem jednak to rywale atakowali odważniej. W siódmej minucie spotkania precyzyjne dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał niepilnowany na dalszym słupku Piotr Polczak, który otworzył wynik meczu. Asystę przy tym golu zaliczył Belg, który niedługo potem przetestował Kochalskiego. Bramkarz Radomiaka tym razem nie dał się jednak pokonać.
Golkiper Zielonych miał pełne ręce roboty. W 25. minucie gry uratował sytuację zatrzymując Tomasza Hołotę w pojedynku w polu karnym. Potem Kochalski obronił jeszcze dobitkę, popisując się refleksem na linii. Niebezpiecznie zrobiło się po pół godzinie gry. Dominik Sokół oddał celny strzał z bliska, po czym wpadł w niego interweniujący bramkarz Zagłębia. Faul był brutalny i młody napastnik musiał opuścić boisko z urazem. Jego ochraniacze pękły na pół. Rzutu karnego nie wykorzystał jednak Michalski, który trafił w słupek. Do przerwy bramki już nie padły.
Po zmianie stron Radomiak wyraźnie dominował na boisku. Niedługo po wznowieniu gry celną próbę na koncie zapisał Meik Karwot. W 58. minucie spotkania Merveille Fundambu powalczył o piłkę przy linii końcowej boiska i Zieloni mieli rzut rożny. Dośrodkowanie Adama Banasiaka spadło na 11 metr, gdzie stał Damian Warchoł. Testowany zawodnik pewnie pokonał bramkarza. Zagłębie szybko mogło odpowiedzieć, ale Chams wybił piłkę zmierzającą do bramki. Po kolejnej z akcji ekipy Banasika, niecelny strzał oddał natomiast Fundambu.
Chwilę później Radomiak już prowadził. Patryk Mikita ograł Tomasza Nawotkę i wyłożył piłkę Damianowi Nowakowi, który z bliska skierował ją do siatki. Radomianie próbowali pójść za ciosem. Dobrą próbą z dystansu popisał się Adam Banasiak, ale golkiper Zagłębia nie dał się zaskoczyć. Banasiak podjął jeszcze jedną decyzje o strzale, kiedy dogrywał mu Fundambu, ale tym razem uderzył niecelnie. Natomiast Zagłębie odpowiedziało uderzeniem, które zablokował Kacper Pietrzyk i niezłą szansą Patryka Mularczyka, również zatrzymaną przez obroncę.
Tuż przed końcem meczu wynik mógł podwyższyć Fundambu, jednak w ostatniej chwili został zatrzymany przez bramkarza. Rzutem na taśmę wyrównał Filip Karbowy - tuż przed koncowym gwizdkiem trafił w samo okienko.
Radomiak Radom - Zagłębie Sosnowiec 2:2 (0:1)
Bramki: Warchoł 58', Nowak 63' - Polczak 7', Karbowy 90'
Radomiak: Kochalski - Abramowicz, Świdzikowski, Cichocki, Chams - Kaput, Makowski - Michalski, Warchoł, Sokół - Górski
II połowa: Kochalski - Wiatrak (75' Nowosadko), Faraji, Pietrzyk, Banasiak - Nowakowski, Karwot - Mikita, Fundambu, Warchoł - Nowak
SZYMON JANCZYK
|
Data: 2020-01-18 14:44:49 | Kategoria: Piłka Nożna / 1 liga | Odwiedzin: 1925
|
|
|
|
|