|   On-line: 52



 
Mistrzowski pas nie dla Cieślaka
Chaos organizacyjny, afrykański klimat i twardy rywal - Michał Cieślak w Kongo spotkał się z wieloma przeciwnościami. W atmosferze niepoważnej szopki radomianin przegrał starcie z Ilungą Makabu, ale nie wróci do Polski ze spuszczoną głową. Mimo wielkich problemów, które spotkał na miejscu, stoczył długą i wyrównaną walkę z utytułowanym rywalem.

Wielka gala, która miała odbyć się w Kinszasie, okazała się wielką parodią boksu. Starcie o pas mistrzowski WBC odbyło się na łące, na której rozstawiono ring. Jeszcze kilka godzin przed starciem obóz Michała Cieślaka walczył o to, by gala w ogóle się odbyła, bo druga ze stron robiła ogromne problemy z dotrzymaniem ustaleń m.in.
finansowych, co sprawiało, że stawka pojedynku była zagrożona.

Ostatecznie jednak obaj bokserzy spotkali się w ringu, żeby powalczyć o pas mistrzowski. W tych niezwykle ciężkich warunkach radomianin zdołał przetrwać 12 rund, jednak od początku nie miał łatwej przeprawy. Cieślak największy błąd popełnił w IV rundzie, kiedy Kongijczyk powalił go na deski, ale mimo to nie poddawał się i potrafił się odgryźć rywalowi. Makabu nie miał łatwej przeprawy, jednak z biegiem czasu jego przewaga była coraz bardziej widoczna. Końcowy werdykt nie był więc zaskakujący - 114:112 w punktach dla reprezentanta gospodarzy, mistrza świata WBC w wadze cruiser.

Afrykańska wyprawa była dla radomskiego pięściarza cenną lekcją. Patrząc na przebieg pojedynku pozostaje sobie zadać pytanie, jak ta walka wyglądałaby w Europie, albo chociaż w cywilizowanych warunkach. Takich, w których Cieślak mógłby liczyć na na bezproblemowe przygotowania, w których członkowie jego teamu nie byli napadani w hotelu, a gala mistrzowska odbyłaby się z należytym szacunkiem, nie jak festyn na środku łąki. Pozostaje mieć nadzieję, że Michałowi Cieślakowi przyjdzie jeszcze powalczyć o stawę w takiej otoczce, bo jedna porażka nie przekreśla jego kariery i marzeń.

SZYMON JANCZYK

Poleć artykuł swoim znajomym



Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!

Data: 2020-01-31 23:29:54 | Kategoria: Inne / Boks | Odwiedzin: 1835
 





Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej

IV liga: Ważna wygrana Oskara Przysucha, trzynasta porażka Pilicy Białobrzegi 09-11-2024
 
V liga: Energia liderem, horror Prochu i Drogowca, triumf Radomiaka II [TABELA] 09-11-2024
 
Centrum, Szydłowianka i Zawisza wygrywały w Tymex Lidze Okręgowej [TABELA] 09-11-2024
 
Radomiak wygrał w szczecińskiej jaskini lwa! 08-11-2024
 
PIŁKARSKI ROZKŁAD JAZDY NA WEEKEND (8-10 listopada) 07-11-2024
 
Historyczny triumf siatkarek Radomki 07-11-2024
 
Ostatnia szansa, żeby zapisać się na Bieg Niepodległości 07-11-2024
 
Medalowe zdobycze radomian wśród "wolniaków" 07-11-2024
 
Rozkręca się Grand Prix Radomia przy stołach 05-11-2024
 
Franciszek Bal zakończył debiutancki sezon mocnym akcentem w Lonato 04-11-2024
 
Już trzy zwrotki hymnu Drogowca Jedlińsk - czekamy na propozycje 04-11-2024
 
Niespodziewana porażka Radomki w Kaliszu 03-11-2024
 
HydroLuksiary z kompletem punktów 03-11-2024
 
Klasa A: Polonia i Akcja pewne swego oraz ośmioro kandydatów do awansu [TABELE] 03-11-2024
 
Radomiak Radom podzielił się punktami z Piastem Gliwice 03-11-2024
 



Copyright 2008 - 2012 RadomSport.pl