Radomska Broń przegrała na inaugurację rundy z rezerwami Legii Warszawa Piłkarze radomskiej Broni konfrontacją z rezerwami Legii Warszawa zainaugurowali rundę wiosenną. Po trzęsieniu ziemi na otwarcie konfrontacji, radomianie toczyli wyrównany bój, ale trzy punkty zgarnęli gospodarze
Sporo piłkarskich plag spadło na Broń w pierwszych minutach pojedynku z rezerwami Legii Warszawa. Nie dość bowiem, że stracili gola po niespełna 120 sekundach, okazało się, że piłkę ostatni trącił jeden z defensorów radomskiego teamu. Radomianie po niespełna pół godzinie doświadczyli także strachu związanego z pomyłką sędziego. Nie podyktował on rzutu karnego dla Broni, żeby kilkanaście sekund później wskazać na "wapno" w jej polu karnym. Tym razem jednak Jakub Kosiorek wyszedł zwycięsko z pojedynku z Salvadorem Agra, a gdyby przed przerwą piłka po strzałach Kamila Czarneckiego i Maksima Kventsara wpadła do siatki, wspomniane wyżej plagi odeszłyby w zapomnienie.
A tak, niewykorzystane okazje zemściły się tuż po rozpoczęciu drugiej połowy. W niej podopiecznym Dariusza Różańskiego losów rywalizacji nie udało się już odwrócić.
LEGIA II WARSZAWA - BROŃ RADOM 2:0 (1:0)
Bramki: samobójcza (2.), Segura (51.)
Legia II: Muzyk - Mosór, Łakomy, Obradović, Segura, Orlik, Niski, Agra, Kurowski, Grudziński, Warchoł.
Broń: Kosiorek - Machajek, Jagieła, Kwentsar, Ziemak, Nogaj (71. Kasprzyk), Dąbrowski (71. Winiarski), Czarnota, Leśniewski, Imiela (85. Śliwiński), Czarnecki (80. Kołtunowicz).
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|