Radomski protest i wiec hańby. Sport przegrał z polityką. Trudny baraż Radomiaka 30 czerwca 1976 roku, na stadionie Radomiaka zorganizowany został wiec mający zdeprecjonowanie znaczenia protestu robotniczego w mieście. Powyższe wydarzenie nie pozostało bez znaczenia dla Radomiaka, którzy nie mogli na swoim obiekcie rozegrać pojedynku barażowego o awans do drugiej ligi...
25 Czerwca 1976 roku to data, która na stałe wyryta jest w sercu każdego radomianina. Tego dnia odbył się protest, po którym po raz pierwszy w historii PRL, komunistyczne władze państwa poddały się woli mas robotniczych, cofając podwyżki cen na wiele artykułów. Nie obyło się jednak bez represji, a komuniści brutalnie potraktowali wielu uczestników strajków. Przeprowadzili też kampanię potępiającą robotników, mającą na celu zdeprecjonowanie znaczenia protestu. Jej kulminacyjnym punktem był wiec zorganizowany 30 czerwca na stadionie Radomiaka. Zwiezione zostały na niego delegacje z wielu województw (w sumie ok. 35 tys. osób), które prezentowały tysiące propagandowych transparentów. To tu potępiono także „radomskich warchołów”.
Powyższe wydarzenie nie pozostało także bez znaczenia dla Radomiaka. Na ten dzień PZPN wyznaczył bowiem termin barażowego spotkania o awans do drugiej ligi z Rakowem Częstochowa. Sport przegrał jednak z polityką i Zieloni tak ważnego spotkania nie mogli rozegrać na własnym stadionie. Mecz odbył się w Wierzbicy, ale można o nim powiedzieć tylko tyle, że został rozegrany. Radomiak uległ rywalom 0:1, mimo że przez cały czas miał zdecydowaną przewagę. Oglądało go 3000 widzów, ale od piłkarzy Radomiaka trudno było wobec tych wydarzeń wymagać odpowiedniej koncentracji. Bardziej skupieni byli na losie swoich bliskich niż na grze.
Tekst jest fragmentem publikacji "110 wydarzeń na 110-lecie Radomiaka"
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2020-06-30 12:50:20 | Kategoria: Piłka Nożna / 1 liga | Odwiedzin: 1282
|
|
|
|
|