Sporty wirtualne i zakłady na sporty wirtualne E-sport to coraz popularniejsza forma rozrywki, a dla wielu osób także sposób na zarabianie pieniędzy poprzez zakłady na sporty wirtualne. W Polsce mamy nawet profesjonalnych e-sportowców, którzy w ten sposób, także zarabiają na życie.
Kiedyś granie w gry komputerowe, to był sposób na miłe spędzenie czasu wolnego po pracy. W obecnych czasach, to dla wielu praca (i to w wielu przypadkach, bardzo opłacalna!). Zawodowi gracze, rywalizujący w zawodowych ligach, są już przez niektórych traktowani, jak prawdziwi sportowcy. I czy komuś się to podoba czy nie, to np. w plebiscycie TVP Sport na ulubionego sportowca Polaków, w finale Jakuba Błaszczykowskiego, gwiazdę naszej reprezentacji, pokonał... Łukasz "Puki Style" Zygmunciak(!), czyli gracz League of Legends.
Jak już wspomnieliśmy, zawody i inne formy rywalizacji, stanowią od dawna część kultury gier komputerowych, przez dłuższy czas były jednak traktowane jedynie rozrywkowo, rozgrywane przez amatorów. Dopiero wraz z początkiem lat 2000, dzięki możliwości relacjonowania rozgrywek na żywo, zawody te zaczęły nabierać obecnej formy wraz z gwałtownym wzrostem ich popularności. Pojawili się zawodowi gracze oraz komentatorzy, specjalizujący się w danej grze. Szybki wzrost zainteresowania i znaczenia e-sportu spowodował, że już w latach 2010-tych stanowił istotny czynnik w branży gier komputerowych, a twórcy aktywnie wspierali i współtworzyli go, przystosowując swoje gry i finansując turnieje.
/>
Najpopularniejsze gatunki gier komputerowych związane z e-sportem, to multiplayer online battle arena, strzelanki pierwszoosobowe, bijatyki, gry karciane, bitwy battleroyale i strategiczne gry czasu rzeczywistego (RTS). Do czołowych gier w obecnym globalnym e-sporcie należą między innymi League of Legends i Dota 2 (gry MOBA), Counter-Strike i Overwatch (strzelanki), Super Smash Bros (bijatyki) i StarCraft (RTS). Turnieje takie jak Mistrzostwa Świata w League of Legends, The International w Dota 2 i Intel ExtremeMasters są jednymi z najpopularniejszych w e-sporcie.
Wiele gier e-sportowych prowadzi serię rozgrywek ligowych ze sponsorowanymi drużynami np. OverwatchLeague. Pytanie, czy e-sport powinien być traktowany na równi z tradycyjnymi dyscyplinami sportowymi, zawsze budziło kontrowersje. Wielu argumentuje, że jeśli nie jest wykonywany wysiłek fizyczny, to konkurencja nie może zostać uznana za sport. Mimo to na wielu międzynarodowych konwencjach sportowych w Azji miały miejsce również e-sportowe dyscypliny. Komisja olimpijska rozważa również wprowadzenie e-sportu na przyszłe olimpiady.
Pod koniec 2010 roku oszacowano, że całkowita liczba regularnych widzów e-sportu wzrośnie do 454 milionów, a przychody wzrosną do ponad 1 miliarda USD. Rosnąca dostępność internetu i platform streamingowych, zwłaszcza YouTube i Twitch, stała się kluczowa dla rozwoju i promocji zawodów e-sportowych - czytamy w artykule Bena Poppera, dotyczącym gier e-sportowych i rywalizacji e-sportowców.
Podobnie ma się sytuacja z osobami, które kiedyś nagrywały "dla przyjemności" swoje filmiki, jak grają np. w grę FIFA i publikowały to w internecie, a teraz ich kanały na YouTube, osiągają milionowe odsłony i jest to sposób na życie tych osób, które przez e-sport, stały się popularne i są nawet zapraszane do komentowania... prawdziwych meczów, jak np. PLKD. Wychodzi więc na to, że siedzenie na tzw. komputerze, jak to zwykły mawiać nasze mamy, te osoby przeobraziły na dobrze płatną pracę i popularność, o których przecież tyle walczą, wylewając codziennie pot na treningach, prawdziwi sportowcy.
/>
Do profesjonalnych lig, streamowania, itd, dodajmy fakt, że wiele klubów piłkarskich na świecie, wprowadza sekcję e-sport, jak np. Legia Warszawa, której zawodnikiem sportów wirtualnych jest mistrz Polski w FIFA 18, Miłosz "milosz93" Bogdanowski, rywalizujący na co dzień z oficjalnym drużynami e-sportowymi klubów z całego świata, jak np. Sportingiem czy Schalke.
W Warszawie powstało też miejsce do trenowania e-sportów. Zawodnicy mają do dyspozycji... dietetyka, psychologa, masażystę. Jak jesteśmy przy sportowcach, to ostatnio były piłkarz - David Beckham, kupił 11,7 proc. akcji GuildEsports za 480 tysięcy funtów. Organizacja ma skupiać się na pomocy w rozwoju kariery obiecującym graczom i trenerom na początku kariery.
- Jesteśmy zaangażowani w pielęgnowanie i zachęcanie młodych talentów w ramach naszych systemów akademickich. Nie mogę się doczekać, by pomóc GuildEsports się rozwijać - pisał w oświadczeniu Beckham.
W Polsce popularność e-sportu i tak duża ilość wyświetleń filmików dot. sportów wirtualnych w internecie, sprawiła, że Telewizja Polsat, chcąc na tym zarabiać, stworzyła swój kanał, poświęcony głównie grom wideo, e-sportowe oraz anime - Polsat Games. Wychodzi bowiem, że często rozgrywki sportów wirtualnych... mają lepszą oglądalność, niż niektóre mecze piłkarskie, siatkarskie czy koszykarskie, gdzie jednak występują prawdziwi sportowcy, a nie przecież ci wirtualni, sterowani przez prawdziwe osoby. Skupiliśmy się tu na grach sportowych, bo takie rozgrywki, o których pisaliśmy na początku, a więc League of Legends i Dota 2, już dawno pod tym względem wyprzedziły prawdziwy sport i profesjonalne ligi i drużyny tam występujące, mają swoich kibiców, którzy nie opuszczają (wirtualnie) ich żadnego pojedynku.
Na pewno też, popularność e-sportu wzrosła przez pandemię koronawirusa i akcję #zostańwdomu, bowiem wtedy rozgrywki ligowe w prawdziwym sporcie zostały przerwane, a te e-sportowe... hulały aż miło, a nowych fanów jeszcze przybyło, bo zawsze lepiej obejrzeć coś na żywo, aniżeli powtórki, nawet jeśli to sport wirtualny.
Zakłady na sporty wirtualne
Tak jak popularne stało się granie i oglądanie sportów wirtualnych, tak popularne stały się w Polsce zakłady na e-sport, bowiem zarabiać na tym, mogą nie tylko e-sportowcy, biorący czynny udział w rozgrywkach, ale również zwykli - nazwijmy to - kibice sportów wirtualnych. Również oni przyczyniają się do rozwoju tego rodzaju rozrywki, publikując recenzje platform na których można obstawiać zakłady. Recenzenci potrafią być krytyczni i biorą pod uwagę obecność lub brak zakładów e-sport. Dla przykładu przeczytaj recenzję Fezbet.
Sporty wirtualne (tzw. virtuale) wkroczyły na polski rynek ze sporym opóźnieniem w stosunku do rynków zagranicznych (przedtem nie pozwalały na to przepisy), ale szybko zyskały sporą popularność wśród graczy między Wisłą a Odrą.
Obecnie praktycznie każdy bukmacher posiada w swojej ofercie zakłady na sporty wirtualne. Jest to usługa dostępna u bukmacherów, jak np. zakłady na żywo albolivestream. Obstawiasz w niej wyniki i przebieg rozgrywki, która trwa około 3 minut. Może to być mecz piłki nożnej, tenisa, koszykówki, a nawet wyścigi konne. Zakres rynków jest bardzo podstawowy: obstawiasz przede wszystkim wynik końcowy (lub połowy meczu/ kwarty/ gemu), czasami możesz także wykorzystać opcję z handicapem lub powyżej/ poniżej.
Na tym w zasadzie polega cała zabawa. Ty, jako gracz, nie przejmujesz sterów nad animowanymi zawodnikami (to nie FIFA), ale analizujesz podane przed meczem statystyki i na ich podstawie podejmujesz decyzję, na co i na kogo postawisz.
Proste? Oczywiście! No i, jak już wspomnieliśmy, w tym przypadku pandemia, nie jest nikomu straszna, tutaj rozgrywki na pewno, zawsze się odbędą, a wynik obstawionego meczu, poznasz nawet kilka minut po obstawieniu danego wydarzenia.
Oczywiście jednak, można też zawierać zakłady na e-sportowe rozgrywki ligowe, o których już pisaliśmy. Wówczas analizujemy wszystko, jak w "prawdziwych" meczach i zawieramy zakłady na mecze, które później możemy oglądać "na żywo", czy to online czy w telewizji. Tutaj praktycznie nic nie różni się, od obstawiania na Real czy Barcelonę, tylko "puszczamy" na Team Vitality (Counter-Strike) czy na DRX (League of Legends).
Dlaczego więc wirtualne zakłady? Bo to najprostsze rozwiązanie wszystkich problemów związanych z obstawianiem. Jest idealny sposób, jeśli nie chcesz tracić czasu, stać w długich kolejkach lub rezerwować biletów z wyprzedzeniem. Nie musisz już planować swojego harmonogramu...
Łatwiej jest się uczyć i ćwiczyć, uruchamiając wirtualne mecze - jednocześnie wygrywając prawdziwe pieniądze. No i wszystko dostępne jest online 24/7, także... zabawa nigdy się nie kończy!
|