Kamil Czarnecki pożegnał się z Bronią Radom, taki zamiar mają też inni Dziękuję Broni Radom za te pięć lat. Dziękuję Panowie za te chwile jakie z Wami przeżyłem, za atmosferę jaka panowała w drużynie, będzie mi Was brakować - napisał na Facebooku Kamil Czarnecki, który odchodzi z Broni Radom. Z podobnym zamiarem noszą się też Przemysław Wicik, Przemysław Nogaj, Patryk Czarnota i Damian Winiarski.
Kamil Czarnecki nie jest wychowankiem Broni, ale w ostatnim pięcioleciu był piłkarzem chyba najbardziej kojarzonym z klubem, z radomskich Plant. Krewki napastnik z mocnym charakterem dał się we znaki bramkarzom rywali, ale sympatię kibiców zaskarbił sobie też tym, że nigdy nie odpuszczał i zawsze dawał z siebie wszystko. Teraz w facebookowym pożegnaniu z Bronią podziękował kolegom z szatni, trenerom, sztabowi, zarządowi, pracownikom klubu, ale również kibicom.
Nie wiadomo, jaki klub wybierze teraz "Czarny", na brak propozycji nie narzeka. Wydawało się, że wyląduje w Pilicy Białobrzegi, której blisko był już kilkanaście dni temu, ale... nie pojawił się na wtorkowym treningu "biało-czerwonych". Być może zagra w jutrzejszym sparingu Pilicy z KSZO w Ostrowcu Świętokrzyskim i wtedy obie strony parafują umowę.
- Jeszcze nie zdecydowałem, prowadzę rozmowy - poinformował nas Kamil Czarnecki.
Co ciekawe, Czarnecki nie jest jedynym zawodnikiem, którego pozyskaniem mocno zainteresowana jest Pilica. Szukając wartościowego młodzieżowca, białobrzeżanie mocno namawiają na grę w biało-czerwonych barwach Damiana Winiarskiego, a z naszych informacji wynika, że rozmowy są mocno zaawansowane. Tym bardziej, że wyzwania nie podjął, sprawdzany podczas sobotniego sparingu z Huraganem Wołomin Grzegorz Dziurzyński z Orła Wierzbica.
Przemysław Nogaj i Patryk Czarnota mają poważne propozycje z Oskara Przysucha, ale dowiedziawszy się o całej sytuacji do gry wkroczył także Proch Pionki, który dodatkowo kusi Przemysława Wicika. Zresztą klubów chętnych do pozyskania wspomnianej trójki jest więcej.
Przed nowym trenerem Arturem Kupcem niełatwe zadanie, bo drużynę Broni trzeba zbudować prawie od podstaw. Przypomnijmy, że zespół opuściło wcześniej aż dziewięciu zawodników: Jakub Kosiorek, Paweł Młodziński, Adam Imiela, Damian Kołtunowicz, Dawid Sala, Kacper Jedynak, Adrian Dąbrowski, Szymon Jagieła, Adrian Dąbrowski, a Jakub Góźdź jest długotrwale kontuzjowany.
Warto jeszcze dodać, że z pierwszym zespołem nie będą pracować już: kierownik drużyny Marek Chudziński, trener bramkarzy Wojciech Kędzierski oraz masażysta Tomasz Tarasiński.
GAS
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|