Piłkarki ręczne APR Radom zapłaciły frycowe w Wesołej Absolutny debiutant na zapleczu ekstraklasy - Akademia Piłki Ręcznej Radom - nie wygrał swojego pierwszego meczu na tym poziomie rozgrywek. Bardziej doświadczona drużyna WKPR Wesoła wykazała się większą rutyną, przysłowiowym cwaniactwem, grała u siebie i zdołała przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.
W swojej krótkiej historii, Akademia Piłki Ręcznej Radom, bardzo szybko zawędrowała do I ligi, a że oparta jest na bardzo młodych zawodniczkach, można było się spodziewać, że trema może nieco pokrzyżować plany zwycięstwa. Tak też się stało, ale przysłowiowe frycowe wcale nie okazało się takie bolesne. Przy większym ograniu, być może nieco mniej wymagających rywalkach, no i na swoim terenie powinno być lepiej.
- Rzeczywistość zweryfikowała nasze plany, bo jechaliśmy do Wesołej po zwycięstwo. Mamy bardzo młodą drużynę i ta młodość momentami nas niosła, a momentami gubiła. Na pewno zabrakło nam doświadczenia i spokoju - ocenia na gorąco postawę zespołu jej drugi trener Piotr Włoskiewicz.
WKPR WESOŁA - APR RADOM 25:21 (14:12)
APR Radom: Telus, Cywka, Barańska - Michalska 9, Głuszko 4, Stefaniak 3, Jakóbowska 1, Wieczorek 1, Norek 1, Gajewska 1, Piecaba 1, Skorża, Mroziewicz, Prokop, Janczyk, Borek.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|