Nie było przełamania Radomiaka Radom w Niecieczy. Tym razem górą Słonie Przełamanie po dwóch porażkach z rzędu na boisku wicelidera, BrukBetu Termaliki Nieciecza, miało być dla piłkarzy Radomiaka momentem zwrotnym. Tymczasem, podobnie jak Miedzi Legnica w środę, tak w niedzielny wieczór to rywalom udało się przerwać kiepską passę pojedynków z Zielonymi i wygrać po raz pierwszy.
Już pierwsze akcje pokazały, że żadna ze stron tego wieczoru nie odpuści, a żaden piłkarz nie odstawi nogi. Przekonał się o tym już u progu pojedynku m.in. Leandro. Znając wyniki innych drużyn, i to, że znów - poza triumfem ŁKS-u, nie brakowało niespodzianek, każdy miał szansę znacznie poprawić swoją pozycję. Zieloni pozwolili rywalom na przejęcie inicjatywy u progu spotkania, a po raz pierwszy poważnie zagrozili bramce gospodarzy po kwadransie gry. Potrzebowali tego czasu, żeby przekonać się, że nie taka Termalica groźna, jak ją rysowali po meczu z Koroną Kielce. A po rzucie rożnym do siatki rywali trafił Kozak. Tyle, że po golu Zieloni odpuścili krycie, rywale rzucili na szalę wszystkie umiejętności, i radomianie boleśnie przekonali się o mocy rozdrażnionych Słoni. W przeciągu dwóch minut mogli stracić aż dwa gole. Rywale zdołali jednak tylko wyrównać.
Radomianie zagrożenie pod bramką rywali siali głównie po stałych fragmentach gry. W 35 minucie mocno z dystansu po rzucie rożnym uderzył Banasiak, ale futbolówka minęło spojenie słupka i poprzeczki. Szkoda, że w doliczonym czasie pierwszej połowy Cichocki popełnił błąd i sfaulował w polu karnym Radomiaka Gergela. Do "jedenastki" podszedł bowiem Piotr Wlazło (na zdjęciu) i wykonał ją bezbłędnie.
Obydwie ekipy z jeszcze większym animuszem ruszyły do ataków po przerwie. Zeman mógł trafić do siatki w 48 minucie. Dwie minuty później gola zdobył Angielski, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej. Chwilę później, Gergel nie zmarnował znakomitego podania na piąty metr i podwyższył wynik meczu.
Końcówka pojedynku to istny horror. Po golu Karola Podlińskiego, w 89 minucie w polu karnym gospodarzy tak się zakotłowało, że każde rozwiązanie było możliwe. Zabrakło jedynie celnego strzału na bramkę rywali.
Strona wymaga odświeżania [F5]
BRUK-BET TERMALICA NIECIECZA - RADOMIAK RADOM 3:2 (2:1)
Bramki: Gergel (20., 51.), Wlazło (45.+1 - karny) - Kozak (15.), Podliński (87.)
Termalica: Loska - Wasielewski (55. Grzybek), de Amo, Putiwcew, Grabowski, Gergel, Żyra, Wlazło, Stefanik, Zeman (55. Śpiewak), Misak.
Radomiak: Kochalski - Bogusz, Świdzikowski, Cichocki (46. Lewandowski), Banasiak, Leandro (73. Ebwelle), Kaput, Karwot, Gąska (57. Podliński), Kozak (73. Kvocera), Angielski
Pozostałe spotkania 7. kolejki:
Zagłębie Sosnowiec - Sandecja Nowy Sącz 3:0
GKS Tychy - Korona Kielce 0:1
Miedź Legnica - Chrobry Głogów 2:2
ŁKS Łódź - Resovia 2:1
Puszcza Niepołomice - Widzew Łódź 1:0
Odra Opole - Arka Gdynia 0:0
Górnik Łęczna - GKS 1962 Jastrzębie, przełożony
Stomil Olsztyn - GKS Bełchatów 0:0
fot. termalica.brukbet.com
Poleć artykuł swoim
znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku?
KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
href="http://www.facebook.com/reqs.php#!/pages/RadomSportpl/110074399018914" width="430"
colorscheme="dark" show_faces="true" stream="false" header="false">
|