Broń Radom przegrałą z Huraganem Morąg Z założeniem zdobycia kompletu punktów, Broń Radom podejmowała Huragan Morąg. Niestety, na założeniach się skończyło. Goście wykorzystali radomskie słabości i w sumie dość pewnie wygrali. Broń zagrała bardzo słabo...
W pierwszej połowie mecz był kiepskim widowiskiem. Broń grała słabo, nie stwarzała sytuacji podbramkowych, na boisku rządził chaos i przypadek. Huragan też nie był lepszy, choć zdarzyło mu się oddać dwa, trzy strzały. Generalnie z boiska wiało jednak nudą.
Druga połowa rozpoczęła się jeszcze gorzej. Nie dość, że w grze radomian nic się nie zmieniło, to po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, Paweł Galik dał strzałem głową prowadzenie dla przyjezdnych. Minutę później, Sebastian Pociecha dostał najpierw żółtą kartkę za przepychanki, a chwilę później za faul i musiał opuścić boisko.
Dopełnieniem dramatu Broni była sytuacja z 69. minuty. Mariusz Bucio strzelił na bramkę Konrada Zacharskiego, ten nie opanował piłki, po dość lekkim uderzeniu i futbolówka wpadła do siatki.
Do końca meczu, wynik nie uległ już zmianie
BROŃ RADOM - HURAGAN MORĄG 0:2 (0:0)
Bramka: Galik (59.), Bucio (69.)
Broń: Zacharski - Pociecha, Machajek, Jagieła, Stefański, Leśniewski, Dąbrowski (67. Jończyk), Dias (85. Głowacki), Kielak (85. Świerczek), Hernandez, Śliwiński (77. Goljasz).
Huragan: Leszczyński - Łysiak, Patrzykąt, Paliwoda, Dec, Michałowski (74. Grzybowski), Stankiewicz, Orlande Kpasa, Bucio (80. Sendlewski), Galik (87. Kasprzyk), Szczudliński.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|