Radomiak Radom zdecydowanym faworytem Piłkarze Radomiaka Radom tak murowanym faworytem do zwycięstwa, jak przed wyjazdem do Nowego Sącza jeszcze nie byli. I trudno się temu dziwić, skoro nie ponieśli porażki w sześciu meczach o stawkę z rzędu, a ostatnio, jako jedyni odprawili z kwitkiem niepokonany team ŁKS-u Łódź.
Do Nowego Sącza piłkarze Radomiaka Radom wybierają się po sobotnim rozruchu. Tyle, że zmieniona w ostatniej chwili godzina rozpoczęcia meczu (pierwszy gwizdek miał zabrzmieć o godz. 16, a wszystko wskazuje na to, że rozegrany zostanie o godz. 12.40) jeszcze bardziej zintensyfikowała organizację działań przed długą trasą.
Przed wyprawą do Małopolski w obozie Zielonych panuje spory optymizm. Nie dość bowiem, że gdy radomianie zaczęli nadrabiać ligowe zaległości punktują w każdym spotkaniu, środowy triumf pozwolił im wskoczyć do pierwszej szóstki w tabeli. A gdzie jak gdzie, na boisku ekipy, która do tej pory zdobyła tylko dwa punkty, triumf wydaje się formalnością. Szkoleniowiec Radomiaka, Dariusz Banasik studzi jednak nastroje. Podkreśla, że swoją wyższość najpierw radomianie muszą udowodnić na murawie, a na radość przyjdzie czas po końcowym gwizdku.
SANDECJA NOWY SĄCZ - RADOMIAK RADOM, niedziela, godz. 12.40
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|