Wyjazdowa porażka Czarnych Radom z AZS-em Olsztyn Seta udało się Cerrad Enea Czarnym Radom wygrać, ale całe spotkanie z kompletem punktów zakończyli jego gospodarze - Indykpol AZS Olsztyn. To już ósma porażka w 12. meczach Wojskowych w PlusLidze. Nie uchronił przed nią nawet powrót do gry atakującego Dawida Konarskiego.
Czarni grają w tym sezonie w kratkę, mają pech w postaci absencji podstawowych graczy, ale jednak minusów jest znacznie więcej niż plusów. Zwłaszcza ostatnimi czasy dyspozycja Wojskowych zostawia sporo do życzenia. A ponieważ było to widoczne już w pierwszym secie pojedynku w Olsztynie, trener Robert Prygiel dość szybko zdecydował się wprowadzenie do gry Dawida Konarskiego. To logiczne, że wracający po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją siatkarz nie mógł być w swojej życiowej formie, ale jego doświadczenie mogło okazać się bezcenne.
Nadzieje odżyły w drugiej partii. Wtedy też na boisku pojawił się drugi z rekonwalescentów Mateusz Masłowski, a radomianie wyciągnęli seta w końcówce i wygrali go na przewagi. To mogło znamionować podniesione morale i walkę o punkty w kolejnych odsłonach widowiska.
Nic z tego. Akademicy stłamsili rywala z Radomia. Znacznie agresywniej zagrywali, byli skuteczniejsi, po prostu lepsi. Dwa kolejne sety to właśnie gospodarze zgarnęli dość gładko, mogli cieszyć się z kompletu punktów i przeskoczenia Czarnych w ligowej tabeli.
INDYKPOL AZS OLSZTYN - CERRAD ENEA CZARNI RADOM 3:1 (25:19, 26:28, 25:21, 25:20)
AZS: Stępień, Schott, Concepcion, Schulz, Żaliński, Teryomenko, Gruszczyński (libero) oraz Kapica, Droszyński, Ciunajtis (libero), Andringa, Poręba.
Czarni: Kędzierski, Loh, Dryja, Gąsior, Sander, Josifow, Nowowsiak (libero) oraz Konarski, Masłowski (libero), Ostrowski, Firszt, Pasiński.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|