Waleczna postawa APR Radom z AZS AWF w Warszawie Z dobrej strony zaprezentowała się drużyna Akademii Piłki Ręcznej Radom w wyjazdowym spotkaniu z dotychczasowym liderem I ligi – AZS-em AWF-em Warszawa. Co prawda punkty zostały w stolicy, ale młode, radomskie piłkarki ręczne naprawdę nie powinny się wstydzić po tym meczu.
O ostatnim laniu, jakie APR-owi sprawiła Korona Kielce, można było mieć spore obawy przed wyjazdem na mecz do równie silnych Akademiczek z warszawskich Bielan. Tymczasem radomianki mocno postawiły się bardziej doświadczonym szczypiornistko, momentami grały jak równy z równym, a co ciekawe, wrzymały ten pojedynek lepiej pod względem fizycznym.
Pierwsza połowa należała do miejscowych. Rutyna, doświadczenie, ale i lepsze warunki fizyczne, to były przewagi trudne do zniwelowania przez zawodniczki Akademii, które w zdecydowanej większości dopiero rozpoczynają swoją przygodę z dorosłym szczypiorniakiem.
Po przerwie różnice jednak się zatarły. Im bliżej końca, tym nastolatki APR-u poczynały sobie coraz śmielej i zdołały nawet nieco nadgonić wynik. Przegrały, ale trenerka Małgorzata Rola nie miała wątpliwości:
- I tak jestem z Was dumna –skomentowała postawę swoich podopiecznych.
AZS AWF WARSZAWA – APR RADOM 29:24 (16:10)
APR Radom: Telus, Cywka, Barańska – Stefaniak 5, Michalska 4, Mroziewicz 3, Janczyk 3, Wieczorek 2, Skorża 2, Głuszko 2, Prokop 2, Pluta 1, Jakóbowska, Gajewska, Borek.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|