Michał Cieślak nie będzie walczył o tytuł mistrza świata w najbliższy weekend Nie Michał Cieślak, a Nikodem Jeżewski zastąpi Krzysztofa Głowackiego 12 grudnia na gali w Londynie. O tytuł mistrza świata organizacji WBO zmierzy się z Lawrencem Okoliem
To był niezwykle emocjonujący weekend dla fanów Michała Cieślaka. Wracający na ring radomianin pokonał Gabończyka, Taylora Mabikę, ale tematem rozgrzanym do czerwoności okazała się propozycja walki o mistrzostwo świata w kategorii WBO. Sęk w tym, że miałaby ona odbyć się za niespełna tydzień, 12 grudnia w Londynie. Opinie dotyczące decyzji w środowisku bokserskim były skrajne. Sztab szkoleniowy, menedżerski i sam pięściarz zdecydowali jednak odrzucić ofertę. - Michał Cieślak z osiłka zrobił się naprawdę fajnym bokserem. Już wziął jedną szaloną walkę w Kinszasie i pamiętamy, jak się to skończyło. W takich okolicznościach ten pojedynek nie był mu potrzebny, a na pewno przyjdzie jeszcze jego czas - podkreślił doskonale znany na bokserskich arenach Artur Szpilka.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2020-12-07 09:55:36 | Kategoria: Inne / Boks | Odwiedzin: 1793
|
|
|
|
|