Jest pierwsze, wyjazdowe zwycięstwo HydroTrucku Radom! Na wagę złota jest zwycięstwo, które HydroTruck Radom odniósł w Bydgoszczy nad tamtejszą Astorią. Była to pierwsza w tym sezonie, wyjazdowa wygrana w Energa Basket Lidze, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że może ona okazać się kluczowa w walce o utrzymanie.
Ultraofesywna druga połowa w wykonaniu HydroTrucku Radom dała mu zwycięstwo, które w przypadku zespołu trenera Roberta Witki jest absolutnie bezcenne. Radomianie nieźle, choć nie zawsze, reagowali w obronie, ale to skuteczność z dystansu i zdobyte po przerwie, rekordowe 58 punktów, sprawiły, że mająca wcześniej przewagę Astoria, nie byłą w stanie dotrzymać kroku rozpędzonym Truckersom.
Początek meczu też był całkiem udany w wykonaniu gości z Radomia, bo prowadzenie 15:10 w połowie pierwszej kwarty, napawało optymizmem. Bydgoszczanie odpowiedzieli jednak serią 10:0 i szybko przejęli inicjatywę w spotkaniu. To oni przed przerwą mieli kapitalną skuteczność z gry, także w rzutach za trzy i w ten sposób znajdowali sposób na obronę strefową przyjezdnych.
W drugiej połowie, to radomskie armaty strzelały jednak celniej. Otworzył się Dayon Grifin, trafiać zaczął Roberts Stumbris w newralgicznych momentach, szalę zwycięstwa na radomską stronę zaczął przechylać Jabarie Hinds. Świetne wejście zaliczył Marcin Piechowicz, którego "trójki", ale i zbiórki okazały się bezcenne.
Warto odnotować też bardzo dobrą zmianę, jaką dał Aleksander Lewandowski i waleczną postawę Danilo Ostojića.
17 celnych rzutów zza łuku - to była broń HydroTrucku, na którą Astoria nie znalazła recepty. Nie znalazła, ale miała rzut na remis, bo 23 sekundy przed końcem, prowadząc trzema "oczkami" i mając piłkę w rękach, kuriozalny błąd powrotu na bronioną połowę popełnił Jabarie Hinds. Na szczęście potem nie pomylił się z linii rzutów wolnych, a bydgoszczanie, a ściślej Michał Chyliński, przestrzelili z dystansu.
ENEA ASTORIA BYDGOSZCZ - HYDROTRUCK RADOM 92:97 (20:15, 27:24, 28:32, 17:26)
Astoria: Dambrauskas 14, Sanders 13 (1), Bogucki 8, Chyliński 3 (1) oraz Gabrić 16 (5), Nizioł 13, Waterman 11 (1), Krasuski 9 (2), Aleksandrowicz 5 (1).
HydroTruck: Hinds 28 (3), Griffin 22 (3), Stumbris 17 (5), Ostojić 9 (1), Zegzuła 0 oraz Piechowicz 11 (3), Lewandowski 10 (2), Prahl 0.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|