Lider tabeli nie dał się zaskoczyć HydroTruckowi Radom Gdy Dayon Griffin, Jabarie Hinds i jego koledzy z drużyny w pierwszej kwarcie boju z Eneą Zastal BC Zielona Góra zaskoczyli rywali skutecznością, wydawało się, że w środowy wieczór HydroTruck Radom może sprawić sporą niespodziankę. Czar jednak szybko prysł i lider odniósł pewny triumf.
Jakież było zaskoczenie, gdy na samym początku meczu HydroTruck prowadził 10:2, potem nawet 20:9, a 10 punktów przewagi utrzymywało się stosunkowo długo. To głównie dlatego, że gospodarze - Dayon Griffin, Filip Zegzuła, Roberts Stumbris - trafiali z dystansu, a Zastal rozkręcał się bardzo powoli.
Zielonogórzanie przyspieszyli jednak w drugiej kwarcie, konsekwentnie bronili na całym boisku i w ten sposób zatrzymali radomski atak. Sami napędzali się udanymi akcjami, odrobili stratę w okamgnieniu i długo przed przerwą wyszli na prowadzenie.
HydroTruck próbował, szarpał, ale nie był w stanie dotrzymać kroku faworytowi, również dlatego, że jego gracze popełniali "głupie" straty. W sumie zanotowali ich w meczu aż 21, co przy tej klasie rywala nie pozostawało bez wpływu na końcowy wynik.
Warto odnotować, że w meczu zadebiutował Jakub Domański z Radomia, który w styczniu skończył 16 lat i został najmłodszym w historii graczem, który zadebiutował na parkietach koszykarskiej ekstraklasy. Zresztą zdobył nawet punkty, za co na pewno należą mu się duże brawa.
HYDROTRUCK RADOM - ENEA ZASTAL BC ZIELONA GÓRA 70:93 (24:17, 13:30, 17:24, 16:22)
HydroTruck: Griffin 18 (4), Hinds 13 (1), Stumbris 12 (2), Ostojić 8, Zegzuła 7 (1) oraz Wall 3 (1), Lewandowski 3 (1), Zalewski 2, Domański 2, Prahl 2, Tomaszewski 0, Piechowicz 0.
Zastal: Williams 22 (4), Groselle 16, Lundberg 14 (2), Put 5 (1), Richard 3 (1) oraz Freimanis 16 (1), Berzins 9 (1), Koszarek 6 (2), Traczyk 2, Porada 0, Siminski 0, Klocek 0.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|