Wojciech Kupiec: - Nia nikogo nie nakładam presji Obrońca Iskry Gózd, Wojciech Kupiec został w lutym trenerem zespołu młodzieżowego w Broni Radom. W rozmowie z naszym portalem ocenił początek swojej trenerskiej przygody. Nie omieszkał także skorzystać z okazji i opowiedzieć o grze w ekipie Daniela Ciupińskiego.
Niedawno rozpoczął Pan pracę jako trener w 2005 roczniku Broni Radom. Stanął więc Pan przed ciekawym, ale i trudnym wyzwaniem?
Wojciech Kupiec: Trenerem w Broni zostałem 1 lutego. Praca z młodzieżą jest wymagającym zadaniem. Cieszę się, że otrzymałem propozycję objęcia roli opiekuna chłopców z 2005 rocznika. Moi podopieczni są chętni do pracy. Musimy skupić się nad sposobem gry i wprowadzeniem pewnych elementów. Uważam, że jeśli uda nam się to zrealizować, to w rundzie wiosennej będziemy silną drużyną.
W miniony weekend Pana zespół przegrał jednak mecz sparingowy 1:4 z Orlikiem Radom. Jak Pan oceni ten pojedynek?
- Myślę, że Orlik jest bardziej ograną drużyną. Ja po tej konfrontacji mam duży materiał do analizy. Bardzo obserwowałem moich zawodników, choćby odnośnie gry ich na różnych pozycjach. Z pewnością był to pożyteczny sparing.
A czy postawi Pan przed swoją drużyną konkretny cel, jeśli chodzi o występy w rundzie wiosennej?
- Nie chciałbym nakładać na mój zespół dodatkowej presji. Bardzo ważne jest to, żeby moi podopieczni chcieli podnosić swoje umiejętności i na każdym treningu dawali z siebie wszystko. Taka praca z pewnością przyniesie efekty.
W rundzie jesiennej obecnego sezonu był Pan zawodnikiem Iskry Gózd. Czy w rundzie wiosennej zamierza Pan nadal reprezentować barwy ekipy Daniela Ciupińskiego?
- Uważam, że będzie mi ciężko pogodzić rolę trenera w Broni Radom z występami jako zawodnik w Iskrze Gózd. Chciałbym mieć troszeczkę więcej wolnego czasu. Ale póki co, nie mówię kategorycznie „nie” odnośnie gry w drużynie Daniela Ciupińskiego.
A jak Pan oceni swoją postawę w rundzie jesiennej w zespole Iskry Gózd? Czy Waszej drużynie będzie ciężko utrzymać się w radomskiej „okręgówce”?
- Myślę, że pierwsza cześć obecnego sezonu była bardzo dziwna. Na samym początku potrafiliśmy zdobyć punkty w meczach z LKS-em Promna oraz Powiślanką Lipsko. Niestety zdarzały nam się trudne pojedynki z rywalami sąsiadującymi z nami w ligowej tabeli. Uważam, że Iskra zasługuje na to, żeby utrzymać się w radomskiej „okręgówce” i ma ku temu możliwości. Jeśli zespół solidnie przepracuje okres zimowy, to utrzyma się w tej lidze.
ROZMAWIAŁ MARCIN KAŹMIERSKI
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2021-02-11 12:49:51 | Kategoria: Piłka Nożna / Liga Okręgowa | Odwiedzin: 1927
|
|
|
|
|