Radomiak Radom w ostatnim sparingu pod osłoną Trener Radomiaka, Dariusz Banasik (na zdjęciu), starał się jak mógł, żeby zmylić rywali na tydzień przed inauguracją wiosennych zmagań o punkty. I ma ku temu sporo powodów, ale czy zabieg się udał, okaże się już w najbliższy piątek
W obecnych czasach rywale nie śpią, a jak pokazał wynik pierwszego meczu rozegranego w tym roku, pomiędzy ŁKS-em Łódź i GKS-em Tychy (0:3), o rozpracowaniu rywala mogą zdecydować detale. A tych - dość zaskakujących - w ekipie Radomiaka było kilka. Na boisku w meczu z Pilicą zabrakło kilku - wydaje się podstawowych, wręcz mających pewne miejsce w wyjściowej "jedenastce" graczy. Zameldowali się za to ci, którzy dopiero odbudowują formę po chwilowych niedyspozycjach - a liczy na nich szkoleniowiec Zielonych. Byli też ci, którzy jeszcze chcą przekonać sztab szkoleniowy do tego, żeby zaufał ich umiejętnościom w zbliżającej się rundzie. Decyzje kadrowe będą jednak w najbliższych dniach dość mocno dyskutowane w klubie.
Słowo należy się także ekipie lidera czwartej ligi. Pilica Białobrzegi udowodniła w sparingu, że jest solidnym teamem i już teraz, z powodzeniem mogłaby rozpocząć batalię o czwartoligowe punkty.
RADOMIAK RADOM - PILICA BIAŁOBRZEGI 1:1 (0:1, 0:0)
Bramki: Kucharczyk (12.) - Banasiak (77.)
Radomiak Radom: Kochalski - Bogusz, Cichocki, R. Rossi, Abramowicz, Gąska, Karwot, Kaput, Amâncio Fortes, Leandro, Angielski oraz Szpaderski, Bodzioch, Świdzikowski, Banasiak, Kozak, Filipe Nascimento, Sokół, Podliński.
Pilica: Adamczyk - Kencel, Walasek, Karasek, Klinicki, Winiarski, Gliński, Michalski, Paterek, Kucharczyk, Czarnecki oraz Gemza, Niedziela, Król, Dobkowski, Rawski, Stanisławski, Bykowski.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|