APR Radom zderzył się z czołgiem z Warszawy Akademia Piłki Ręcznej doświadcza czasem ciężkich terminów w swoim pierwszym sezonie występów w I lidze. Dokładnie tak było w starciu z Varsovią Warszawa, które wyglądało jak konfrontacja dziewczynek z potężnymi kobietami. Na razie wyraźnie górą były te drugie.
Początkowo nic nie zapowiadało pogromu. Co prawda potężne warszawianki miały od początku przewagę, zwłaszcza fizyczną, ale radomianki podjęły walkę, nie odpuszczały i długimi momentami spotkanie było wyrównane. Dopiero pod koniec pierwszej połowy, zawodniczki Varsovii robiły pożytek ze swojej przewagi wzrostu i wagi, ale i tak w różnicy bramkowej nie miało to jeszcze dużego odzwierciedlenia.
Dopiero po przerwie, przyjezdne przejechały się po gospodyniach niczym walec. Z każdą minutą przewaga Varsovii była coraz bardziej widoczna, a filigranowe radomianki nie mogły sobie z gabarytami i siłą rywalek zupełnie poradzić. Skończyło się na bardzo dotkliwej porażce.
Na razie APR nie ma czego szukać w konfrontacji z takimi przeciwnikami jak Varsovia. Na razie...
AKADEMIA PIŁKI RĘCZNEJ RADOM - VARSOVIA WARSZAWA 22:41 (13:17)
APR Radom: Barańska, Telus, Cywka - Janczyk 5, Skorża 3, Michalska 3, Piecaba 3, Jakóbowska 2, Gajewska 2, Wieczorek 1 ,Mikos 1, Prokop 1, Borek 1, Stefaniak, Głuszko, Mroziewicz.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|