Radomiaka droga na podium wiodła przez Niepołomice Nawet dość dzika - jak na środek tygodnia - pora rozgrywania kolejnego spotkania o punkty, nie miała wpływu na dyspozycję piłkarzy Radomiaka. Pewny i wysoki triumf Zieloni z Puszczą w Niepołomicach pozwolił im wskoczyć na trzecią pozycję w tabeli
.
Próba rozegrania meczu w Niepołomicach była trzecią podjętą w ostatnim czasie. Wcześniej na przeszkodzie stanęła pandemia. Dzisiaj natomiast organizatorzy oraz piłkarze musieli pokonać kaprysy aury, która przypominała bardziej zimową, niż wiosenną.
Efektownie oficjalny mecz nr 99, jako trener Zielonych, chciał uczcić także Dariusz Banasik. I jego podopieczni zamierzali mu w tym pomóc, nawet, gdy rywale, bez ceregieli ruszyli na nich w pierwszych minutach. Szybko ich zapał mógł ostudzić Damian Gąska, ale jego dwa strzały zablokowali defensorzy. Niestety, zgodnie z przypuszczeniami, fatalny stan płyty boiska miał wpływ na rozgrywanie poszczególnych akcji. Nieprzewidywalnie "skacząca" bądź zatrzymująca się niespodziewanie futbolówka, uniemożliwiała płynne konstruowanie ich. Nic więc dziwnego, że najwięcej uwagi ekipy skupiały na rozbijaniu jakichkolwiek prób organizowania wypadów rywali. A skoro nie udawało się w taki sposób, Zieloni postawili na stałe fragmenty gry. I w 16. minucie Mateusz Radecki po rzucie rożnym i dośrodkowaniu Miłosza Kozaka otworzył wynik!
Frustracja rywali, jak to często bywa w tym sezonie, znów odbijała się na nieprzepisowym powstrzymywaniu Leandro Rossi, który dawał im się szczególnie we znaki. Ściągnięcie na siebie uwagi przeciwników przez Brazylijczyka, ułatwiało nieco zadanie jego kolegom. I po pół godzinie gry Radecki mógł cieszyć się już z dwóch goli, ale jego strzał głową okazał się nieznacznie chybiony. Poprawił się za to chwilę później Karol Angielski i Zieloni już przed przerwą prowadzili różnicą dwóch goli!
W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie, a przed szansami na zdobycze gola stawali m.in. Jakubik, Angielski i Raphael. Rywale sprawiali wrażenie statystów dla nakręconych na powiększenie bramkowej zdobyczy radomian. Wynik jednak się nie zmieniał się do 82 minuty, gdy po raz drugi Radecki zaskoczył bezradnego Górskiego. Cztery minuty później wynik podwyższył Dominik Sokół.
Tymczasem nie czekajcie dłużej i już dzisiaj dołączcie do wyjątkowego albumu biograficznego o historii Brazylijczyka o zielonym sercu pt. LEO #Legenda. Włącza się w nie co raz większe grono sympatyków futbolu, byłych trenerów i piłkarzy. Twoje nazwisko bądź ksywka może znaleźć się w publikacji na Trybunie LEO's Fans, uwiecznionej na jej kartach! Przy okazji wesprzesz m.in. młodych piłkarzy i stowarzyszenie kibiców Radomiaka! . Możecie to zrobić TUTAJ
PUSZCZA NIEPOŁOMICE - RADOMIAK RADOM 0:4 (0:2)
Bramki: Radecki (16., 82.), Angielski (39.), Sokół (86.)
Puszcza: Górski - Cikos (70. Cichoń), Czarny, Stefanik (46. Mucha), Pięczek, Kobusiński (46. Tomalski), Knap, Rakoczy, Hladik, Górski (46. Wyjadłowski), Spławski (76. Radionov).
Radomiak: Kochalski - Jakubik, Raphael, Bodzioch, Abramowicz, Radecki, Karwot, Leandro (73. Bogusz), Gąska, Kozak (68. Kaput), Angielski (85. Sokół).
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|