KS-u Warka postawił się Mszczonowiance. Jeden punkt Prochu Przetrzebiony kontuzjami team KS-u Warka na terenie groźnej Mszczonowianki Mszczonów trzymał się dzielnie. "Pękł" jednak tuż przed przerwą i dwie stracone w tym czasie bramki zadecydowały o losach pojedynku. Po wiosennych niepowodzeniach remis w Garwolinie zanotował Proch Pionki.
W Garwolinie toczył się bardzo ważny bój dla obu zespołów- miejscowej Wilgi i Prochu Pionki. Każda z drużyn może czuć po tym spotkaniu niedosyt, ale też obie nie wyszły z niczym.
Pierwsza połowa toczyła się z przewagą gospodarzy, druga była szansą dla "biało-zielonych" z Pionek. Goście grali ostatni kwadrans z przewagą jednego zawodnika, ale nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.
Warka powalczyła w Mszczonowie, ale choćby punktu nie zdobyła, co sprawia, że wciąż jest w strefie spadkowej. Mszczonowianka zdobyła dwa gole niedługo przed przerwą i to wystarczyło do końcowego zwycięstwa. Przyjezdni odpowiedzieli tylko jednym trafieniem w ostatniej chwili regulaminowego czasu gry.
WILGA GARWOLIN – PROCH PIONKI 0:0
Proch: Pajączek - Jaroszek, Denkiewicz, Skałbania, Jaworski, Szczepański, Wnuk, Orczykowski, Więcek, Leśnowolski, Kozakiewicz.
MSZCZONOWIANKA MSZCZONÓW – KS WARKA 2:1 (2:0)
Bramki: Branicki (40.), Cichocki (44.) - Szopiński (90.)
Warka: Lutzardo - Makuch, Kacperkiewicz, Sobczak, Szkopiński, Olszak, Pacholski, Witan, Zieliński, Wierzbicki, Knajdrowski.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|