Antoni Bal zaimponował we Włoszech Zaledwie 11-letni radomianin imponował podczas prestiżowych zawodów kartingowych Rok Cup Italy we włoskim Lonato. Po starcie z 21. pola młody Antoni Bal w wyścigach przebijał się na odpowiednio jedenaste i ósme miejsce, pokazując po drodze świetne tempo na jednym z najtrudniejszych torów na świecie.
W tym samym czasie punkty w Kartingowych Mistrzostwach Polski w Słomczynie wywalczyli jego młodsi bracia, którzy także ścigają się w barwach zespołu Kratki.com, obsługiwanego przez Motorsport Solutions.
To dopiero drugi sezon Antoniego Bala w rywalizacji w klasie Junior Rok, a jednak już pokazał się w Lonato z bardzo dobrej strony i to pomimo pechowych kwalifikacji. Po awarii akumulatora radomianin do pierwszego wyścigu startował bowiem z odległej, 21. pozycji, ale po sensacyjnym wręcz starcie już na pierwszym okrążeniu pierwszego wyścigu przebił się na dziesiąte miejsce. 11-latek długo jechał na ósmej lokacie i z pierwszej dziesiątki wypadł dopiero po zamieszaniu na ostatnich metrach, finiszując na mimo wszystko wysokim i punktowanym, jedenastym miejscu w stawce 34 kierowców z całego świata. W drugim wyścigu radomianin poradził sobie jeszcze lepiej, długo broniąc szóstej pozycji i mijając linię mety na ósmym miejscu, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze.
W tym samym czasie jego młodsi bracia, ośmioletni bliźniacy Franciszek i Jan, ścigali się w drugiej rundzie Kartingowych Mistrzostw Polski w Słomczynie, regularnie utrzymując się w pierwszej dziesiąte w biegach kwalifikacyjnych, a całe zawody kończąc odpowiednio na 11. i 16. miejscu w klasie Mini Rok. Już wkrótce całą trójkę podopiecznych radomskiej ekipy Kratki.com czekają kolejne zawody, zarówno w Polsce, jak i we Włoszech.
- To był naprawdę niesamowity weekend w wykonaniu Antka – podkreśla szef Motorsport Solutions, Jakub Wysocki. – Z uwagi na upał warunki na torze Lonato były bardzo trudne, a do tego Antek stracił szansę na wyjazd na czasówkę w szybkiej grupie z powodu drobnego problemu z akumulatorem, ale zachował zimną krew i bez problemu zakwalifikował się do wyścigów w środku stawki. Tego, co zrobił później na starcie pierwszego wyścigu, nie widziałem nigdy wcześniej. Nie pamiętam, aby ktoś po starcie zyskał aż 11 pozycji w pierwszych zakrętach. Ostatecznie Antek przejechał dwa szybkie, czyste wyścigi, sięgając po naprawdę dobre wyniki, co jest świetną zapowiedzią drugiej połowy sezonu.
- Miniony weekend był dużym wyzwaniem dla całej ekipy Kratki.com i Motorsport Solutions, ponieważ w tym samym czasie co Antek we Włoszech, w Polsce ścigali się Franek i Jasiek – kontynuuje Wysocki. – Pod względem wyniku obaj liczyli pewnie na nieco więcej, bo przyzwyczaili się już do walki w pierwszej dziesiątce, ale najważniejsze, że zgarnęli solidne punkty i zebrali kolejne doświadczenia. Obaj zademonstrowali ponownie, że cały czas rozwijają się i robią postępy jako kierowcy, pokazując coraz lepsze starty, walkę na torze i pewność siebie za kierownicą. Przed nami ekscytująca, druga połowa sezonu - dodał.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|