Jacek Kacprzak: Sport ma być przygodą życia! Jacek Kacprzak, to jedna z ikon lokalnego futbolu. Obecnie, m.in. wiceprezes Delegatury Radom MZPN, oddał się pracy z młodzieżą. Ostatnio poprowadził do triumfu w wakacyjnym turnieju "Z podwórka na stadiony" ekipę młodych piłkarzy Radomiaka. Spotkanie stanowiło okazję do wyjątkowego podsumowania jego dotychczasowej pracy z młodzieżą i spojrzenia na jej wyjątkowy aspekt przygotowania chłopców do dojrzałego życia.
Materiał współfinansowany w ramach programu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych Gminy Miasta Radomia.
Praca z młodzieżą potrafi nieźle rajcować nawet tak doświadczonego piłkarza, jak Jacek Kacprzak...
- Zdecydowanie tak. Jako trener seniorów nie pracuję już blisko dziesięć lat, chociaż miałem sporo propozycji do objęcia zespołów. W pewnym momencie swojej przygody z futbolem odkryłem, że młodzież jest esencją tej dyscypliny.
W tej pracy stawiane są jednak zupełnie inne wymagania
- Od początku byłem świadomy, że praca z młodzieżą (Jacek Kacprzak prowadzi obecnie szkolenie w roczniku 2007 Akademii Radomiaka) jest niezwykle wymagająca. Niesie jednak ogromny potencjał, a satysfakcji, jaką daje, nie da się opisać słowami.
Pana podopieczni wracają czasami do osiągnięć i czerpią z występów swojego opiekuna?
- Cieszę się, że swoje doświadczenie mogę teraz spożytkowac na pracę z tak fajnymi piłkarzami. Oczywiście czasami "odpalaliśmy" na youtubie jakieś filmiki z historycznych występów, ale tylko wtedy, gdy ktoś o nie pytał. Młodzi piłkarze to inne pokolenie, nowa generacja. Mają świadomość, że trzymają we własnych rękach losy swojej kariery i na niej budują własną historię.
Piłkarskie życie naznaczone jest jednak wieloma wyrzeczeniami i presją. Nie wszyscy to wytrzymują, uciekając niekiedy w uzależnienia...
- Historia zna wiele takich przypadków. Szkoda piłkarzy, którzy przez alkohol czy narkotyki zaprzepaścili dobrze zapowiadające się kariery. Dlatego my mocno współpracujemy ze szkołami oraz z nauczycielami. Gdy pojawiłby się sygnał o jakimkolwiek zagrożeniu i wychwycilibyśmy go, z pewnością wszyscy zrobiliśmy co w naszej mocy, żeby takiego młodego człowieka ze szponów pojawiającego się zagrożenia wyrwać.
Żeby takich sygnałów nie zagłuszyć, zapewne więc dużo rozmawiacie o tym, że życie to nie tylko sport?
- W pracy z młodzieżą kładziemy nacisk na wychowanie poprzez sport. Oczywiście wpajamy wszelkie zasady dotyczące funkcjonowania w codziennym życiu profesjonalnych sportowców, przekonujemy o wartości stylu życia wolnego od nałogów, jednocześnie nie zapominając o obowiązkach związanych ze szkołą. Staramy się przygotować dojrzałych i pełnowartościowych piłkarzy, którzy w życiu, zarówno prywatnym, jak i zawodowym, będą wiedzieli czego chcą i wybierali odpowiedzialnie.
Czyli zachęcamy wszystkich młodych radomian, żeby wykorzystując okres trwających wakacji, zdecydowanie stawiali na sport?
- W grupie młodych piłkarzy, z którą mam przyjemność współpracować stawiamy na integrację, sport jako formę oderwania się od komputerów czy wspominanych wyżej zagrożeń. Najważniejsze jednak, to nie wytwarzać wokół wyniku zbyt dużej presji, ciężko pracować i traktować to jako niepowtarzalną przygodę życia, w której można w niewyobrażalny sposób rozwinąć się. I tego życzę wszystkim, którzy w najbliższym czasie zdecydują się podjąć wszelkie aktywności fizyczne.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|