Nowa miotła zadziałała - Broń Radom pokonała Pilicę Białobrzegi Pod wodzą nowego trenera Tomasza Jasika, z nowym piłkarzem Kamilem Kumochem, Broń Radom podejmowała beniaminka, ale i rewelację początku III ligi - Pilicę Białobrzegi. Najwyraźniej syndrom nowej miotły zadziałał, bo gospodarze zgarnęli komplet punktów.
Mecz lepiej, a przede wszystkim do bólu skutecznie, otworzyła Broń. Radomianie zaatakowali i szybko dostali za to nagrodę. Do piłkę w polu karnym dopadł Elian Fernando de la Nuez Hernandez i precyzyjnym strzałem w tzw. długi róg pokonał Filipa Adamczyka.
Taka sytuacja spowodowała, że Broń cofnęła się na swoją połowę, a Pilica atakowała. Klarownych sytuacji do wyrównania, goście przez dłuższy czas jednak nie mieli.
Wreszcie w 23. minucie, w polu karny sfaulowany został szarżujący Olaf Uziębło, a "jedenastkę" na gola zamienił niezawodny Konrad Paterek.
Broń znów ruszyła do przodu, a niedługo przed przerwą Pilica dopuściła się faulu w bocznej strefie przed polem karny. Piłkę uderzył Kamil Kumoch, a ta ku zaskoczeniu linii defensywnej przyjezdnych minęła wszystkich i przy słupku wpadła do siatki.
Jeszcze nie zaczęła się dobrze druga połowa, a już Broń egzekwowała rzut wolny, znów z boku pola karnego. Tym razem dośrodkowanie na głowę przejął Igor Kośmicki i podwyższył wynik spotkania.
Emocji w dalszej części meczu nie zabrakło, ale więcej goli już nie padło. Broń wygrała, bo była skuteczniejsza i do bólu wykorzystała stałe fragmenty gry.
BROŃ RADOM - PILICA BIAŁOBRZEGI 3:1 (2:1)
Bramka: Elian Hernandez (5.), Kumoch (42.), Kośmicki (47.) - Paterek (24. - karny)
Broń: Kosiorek - Zborowski, Wrześniewski, Kośmicki, Diaz, Kumoch (61. Michalski), Bartosiak, Elian Hernandez, Goljasz (87. Ambrozik), Kielak (87. Denzell), Kowalczyk (74. Machajek).
Pilica: Adamczyk - Kencel, Walasek, Karasek (69. Żurawski), Uziębło (69. Klinicki), Niedziela (54. Dobkowski), Zawadzki (50. Korczakowski), Michalski, Rawski (69. Imiołek), Winiarski, Paterek.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|