Oskar Przysucha udanie odrobił zaległości w IV lidze W zaległym meczu IV ligi, Oskar Przysucha pewnie, choć niezbyt wysoko, pokonał Mszczonowiankę Mszczonów. Zespół z Przysuchy zdobył trzy punkty, awansował na trzecie miejsce w tabeli, ale stracił Tomasza Bogołębskiego, który opuścił boisko z powodu kontuzji.
Oskar dobrze otworzył mecz, bo za nieprzepisowe zatrzymywanie w polu karnym Patryka Czarnoty sędzia podyktował "jedenastkę". Z wapna nie pomylił się Tomasz Bogołębski i przysuszanie objęli prowadzenie.
Mszczonowianka mogła wyrównać, bo i ona miała rzut karny do dyspozycji. Egzekwujący go Konrad Szkopiński posłał jednak piłkę nad bramką. Nie zemściło się to na gościach od razu, ale po godzinie gry. Michał Bojek otrzymał dobrą asystę od Patryka Figarskiego i podwyższył wynik spotkania.
Przyjezdni także zdobyli gola, ale nie miał on już większego znaczenia. To Oskar cieszył się ze zwycięstwa po ostatnim gwizdku sędziego.
OSKAR PRZYSUCHA - MSZCZONOWIANKA MSZCZONÓW 2:1 (1:0)
Bramki: Bogołębski (7. - karny), Bojek (61.) - Napora (90.)
Oskar: Wieczorek - Bojek (75. Nogaj), Moskwa, Klimas, Kornacki, Miturski (55. Figarski), Bogołębski (35. Skałbania), Czarnota, Zagórski (75. Sala), Wicik, Śliwiński (75. Janiszewski).
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|