Broń Radom w dziewiątkę bliska niespodzianki na stadionie lidera Przed arcytrudnym zadaniem stanął zespół Broni Radom, który walczył na wyjeździe z liderem III ligi grupy I - Legonovią Legionowo. Co gorsza, przez blisko godzinę występował w osłabieniu, a mecz kończył w dziewiątkę! I pękli w doliczonym czasie gry
Radomianie nie przestraszyli się faworyzowana rywala. Ba, po 12. minutach powinni prowadzić, ale Elian z pięciu metrów trafił w golkipera rywali. Arbiter konfrontacji lekką ręką rozdawał kartki dla radomian i już po 32. minutach drugą żółtą otrzymał Dias i musiał opuścić plac gry. Sytuacja powtórzyła się kwadrans przed końcem, kiedy z placu gry "spadł" Elian.
Radomianie stawali na rzęsach w defensywie, żeby dowieźć jeden punkt do końca. I trzeba przyznać, że dotrwanie do końca regulaminowego czasu bez straty bramki była dużym sukcesem teamu z Plant. W doliczonym czasie gry jednak "pękli"
LEGIONOVIA LEGIONOWO - BROŃ RADOM 1:0 (0:0)
Bramki: Bajdur (90.+4)
Broń: Kosiorek - Bartosiak, Kośmicki, Wrześniewski, Olszewski, Grudzień, Dias, Kumoch, Elian, Kielak, Goljasz.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|