Półfinał Mirax Pucharu Polski - na razie jeden... Półfinałowy mecz Mirax Pucharu Polski pomiędzy Radomiakiem II Radom, a Energią Kozienice nie odbył się, być może zostanie rozegrany w innym terminie. Iskra Gózd podjęła wyzwanie, ale Oskar Przysucha okazał się wyraźnie lepszy.
Mecz pomiędzy rezerwami Radomiaka, a Energią nie odbył się, bo... obie strony mają racje :) A wygląda to mniej więcej (jak dokładnie, nie da się ustalić) tak:
Według oficjalnego systemu, czyli EXTRANETU, mecz miał być rozegrany w środę 6 października w Radomiu, na boisku ze sztuczną trawą przy ul. Rapackiego. W dniu meczu, przed południem, Radomiak poinformował jednak rywali, że do spotkania dojdzie na stadionie przy ul. Narutowicza 9. Następnie, arenę zmagań zmieniono na stadion w Pionkach. Te ostatnie lokalizacje zostały przekazane do kozienickiego klubu telefonicznie, działacze Energii twierdzą, że żaden dokument nie wpłynął drogą oficjalną.
Koniec końców, Energia zrezygnowała z wyjazdu na mecz tłumacząc, że zmiana miejsca jego rozgrywania odbywała się zbyt późno. Klub z Kozienic zapowiedział, że chce rozegrać ten pojedynek, ale w innym terminie.
W Radomiaku dziwią się takiemu podejściu kozieniczan, twierdząc, że o wszystkim informowali przeciwników, a niechęć rozegrania meczu w terminie bierze się stąd, że Energia obawia się iż radomski zespół zostanie wzmocniony zbyt dużą liczą graczy z ekstraklasowej drużyny.
Prawda zapewne leży po środku, ale gdzieś w tym wszystkim mamy zanik ducha sportu. Szkoda...
ISKRA GÓZD - OSKAR PRZYSUCHA 3:7 (2:2)
Bramki: Ciupiński (32.), Pałka (42., 51.) - Zagórski (27., 68.), Miturski (37.), Czarnota (53., 75.), Skałbania (56.), Moskwa (70.)
RADOMIAK II RADOM - ENERGIA KOZIENICE - nie odbył się
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|