Czarni Radom kiepsko zaczęli i kiepsko skończyli w Lublinie Jeden set padł łupem Cerrad Enea Czarnych Radom, ale pozostałe wygrali gospodarze - LUK Lublin i to oni zgarnęli komplet punktów w PlusLidze. O przebiegu pierwszego i ostatniego seta w tym pojedynku, lepiej, żeby siatkarze z Radomia jak najszybciej zapomnieli.
Radomianie kiepsko weszli w mecz. Może to za mocne słowa, ale w pierwszej partii trwała wręcz egzekucja, kiedy to LUK Lublin odjeżdżał z wynikiem w ekspresowym tempie, a Czarni niewiele mogli z tym zrobić.
Wydawało się, że losy pojedynku, radomianom uda się odwrócić po drugim secie. Długo, prowadzili w nim gospodarze, ale końcówka należała już wyraźnie dla przyjezdnych.
Niestety, na więcej nie było już tego dnia, Czarnych stać. LUK zyskał ponownie przewagę, a w czwartej, jak się później okazało ostatniej odsłonie widowiska, jeszcze raz "zmiażdżył" przeciwnika.
Nagroda dla MVP spotkania powędrowała w ręce Jana Nowakowskiego, środkowego gospodarzy.
LUK LUBLIN - CERRAD ENEA CZARNI RADOM 3:1 (25:13, 22:25, 25:18, 25:14)
LUK: Pająk, Włodarczyk, Nowakowski, Filipiak, Wachnik, Sobala, Watten (libero) oraz Romać, Gniecki, Gregorowicz (libero).
Czarni: Nowak, Berger, Parkinson, Faryna, Santana, Lemański, Nowowsiak (libero) oraz Rusin, Firszt, Kędziersk, Gąsior.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|